Największe straty w tureckich sadach
W szacunkach tureckich ekspertów nie ma zaskoczenia. W całym rolnictwie najbardziej ucierpiały owoce, a przede wszystkim gatunki pestkowe. Produkcja owoców w Turcji, która w 2024 wyniosła 28 mln ton, w tym roku wyniesie 21 mln ton. Tym samym TURKSTAT szacuje, iż kwietniowe przymrozki zredukują zbiory owoców aż o 7 mln ton. Równocześnie wielu producentów twierdzi, iż straty są znacznie większe od oficjalnych państwowych wyliczeń.
Jabłonie też „dostały”
Produkcja jabłek w Turcji nie wpływa bezpośrednio na ceny jabłek w Polsce, ale za to ma wpływ na sprzedaż naszych owoców na rynkach Bliskiego Wschodu i Indii, gdzie bezpośrednio konkurujemy. W raporcie czytamy o stratach na poziomie 38%. Daje to zbiory na poziomie około 2,72 mln ton. To równocześnie ilość, która z niedużą nawiązką zaspokoi jedynie krajowy popyt na jabłka.
Czereśnie i wiśnie
Z punktu widzenia naszej branży, na ceny w Polsce istotny wpływ ma skala i ceny importowanych czereśni z Turcji. Według pierwszych szacunków, Turcy zbiorą o 55% mniej czereśni. Plonowanie spadnie z 726 do 322 tysięcy ton.
Turcja nie będzie również kierunkiem importu przetworzonych wiśni. W tym gatunku również notowane są znaczące straty ma poziomie niemal 45%. Ubiegłoroczna produkcja na poziomie 206 tysięcy ton spadnie w tym roku do 114 tysięcy ton.
Najbardziej ucierpiały morele
Według TURSTAT, straty w produkcji moreli wyniosą 65% i ten gatunek ucierpiał najbardziej. Sadownicy zgadzają się, iż faktycznie plonowanie moreli rok do roku prezentuje się najgorzej. Jednak realne straty wynoszą 80 – 90%, a miejscami są całkowite.
źródło: www.gidatarim.tr