Na torach
Ekspozycja pojazdów jak zwykle była bardzo bogata: 11 torów wypełnionych po brzegi pojazdami od 64 dostawców2. Trudno byłoby znaleźć katerorie pojazdów albo maszyn wykorzystywanych do transportu osób lub towarów, budowy i utrzymania nawierzchni, przetaczania wagonów, naprawy i budowy sieci trakcyjnej, które nie miałyby swojego przedstawiciela na targach InnoTrans. Wśród prezentowanych pojazdów znalazły się m.in.: samochody dostosowane do poruszania się po torach kolejowych i tramwajowych, drezyny oraz pojazdy przeznaczone do przetaczania wagonów w halach fabrycznych i na bocznicach.
Warto podkreślić obecność na targach pojazdów elektrycznych zasilanych z akumulatorów, które doskonale nadają się do pracy manewrowej na bocznicach, w zakładach przemysłowych, przy budowach linii kolejowych itp. Przykładem może być akumulatorowa lokomotywa manewrowa ES3000, wyprodukowana przez bułgarski Express Service OOD. Wózki do przetaczania wagonów pokazała też niemiecka grupa ZAGRO.
Licznie reprezentowane były też pojazdy do budowy linii kolejowych. Pokazywano między innymi systemy do spawania szyn, pomiarów geometrii, wózki oraz drezyny uniwersalne i przenośne. Ciekawą propozycją był pojazd do spawania szyn, wyprodukowany przez VFC Engineering S.A.S.
Na InnoTrans 2024 było także sporo polskich akcentów: lokomotywa E4MSUa Griffin wyprodukowana przez firmę NEWAG, tramwaj Pesa Twist, a także wagony towarowe od firmy Greenbrier Europe, właściciela zakładów w Świdnicy, Oławie i Tarnobrzegu.
Oczywiście na targach nie zabrakło liderów branży. Siemens pokazał Velaro, Vectrain i lokomotywę Vectron, rozwijającą prędkość do 230 km/h. Alstom zaprezentował tramwaj Alstrom Flexity i pociąg Coradia Stream dla kolei regionalnych. Z Włoch przyjechał natomiast wyprodukowany przez Hitachi pociąg ETR 1000 Frecciarossa.
Ekspozycje prezentowane na InnoTrans 2024 pokazują, iż rynek kolejowy jest bardzo zróżnicowany i otwarty na nowe pomysły. Żeby na nim zaistnieć i rozwijać firmę, nie trzeba zaczynać od produkcji lokomotyw, pociągów czy wagonów. Producentami wielu pojazdów były firmy zatrudniające mniej niż sto osób (niejednokrotnie poniżej pięćdziesięciu). Kluczem do sukcesu wydaje się być dobry pomysł, elastyczne podejście do projektowania i produkcji, bliski kontakt z klientami i wysoka kultura techniczna. Jakość i funkcjonalność wygrywają z wydajnością i niższymi kosztami.
Piotr Kołaczek
Autor specjalizuje się w tematyce naukowo-technicznej