INTERTECH podbija Japonię. Rolniczy sprzęt z Podlasia robi wrażenie

22 godzin temu
Zdjęcie: INTERTECH podbija Japonię. Rolniczy sprzęt z Podlasia robi wrażenie


Podlaska firma INTERTECH właśnie wróciła z misji gospodarczej do Japonii. Po co tam pojechali? Żeby pokazać nasze maszyny rolnicze i sprawdzić, czy mogą podbić tak odległy i wymagający rynek. I okazuje się, iż – tak, mogą!

Rolnicy z Kraju Kwitnącej Wiśni lubią jakość

– Japonia to niełatwy rynek. Tam nikt nie kupi czegoś „tak po prostu”. Liczy się jakość, dokładność i zaufanie – mówi Norbert Pawluczuk z INTERTECHU, który reprezentował firmę podczas wyjazdu.

Ale jeżeli już Japończycy powiedzą „tak”, to znaczy, iż masz szansę na długoletnią współpracę. INTERTECH nie pojechał tam tylko z katalogami. To były konkretne rozmowy, spotkania z firmami i wizyty w takich miastach jak Tokio, Kioto czy Osaka.

Co ma wspólnego Shinkansen i eksport?

Wszystko działo się błyskawicznie – jak japoński pociąg Shinkansen. Ale wszystko było zorganizowane co do minuty. – Ten wyjazd otworzył nam oczy, jak wygląda biznes w Japonii. I dał pomysły, gdzie nasze maszyny mogą się przydać – dodaje Pawluczuk.

Dla INTERTECHU eksport to nie wizja przyszłości. To teraźniejszość

Po powrocie z Japonii firma nie czeka – działa. Uczy się, jak dostosować swoją ofertę do japońskich standardów i jak przygotować się do poważnych rozmów.

– Tam każdy szczegół się liczy. Ale to właśnie inspiruje. Japończycy mają ogromny szacunek do ludzi i pracy. Możemy się od nich wiele nauczyć – mówi przedstawiciel INTERTECHU.

Podlaska drużyna grała razem

W wyjeździe wzięło udział 20 firm z naszego województwa. Były rozmowy o eksporcie, ale też po prostu dobra kooperacja między ludźmi, którzy chcą rozwijać swoje firmy za granicą. Cała misja była częścią projektu „Podlaskie Centrum Eksportera”, wspieranego przez Fundusze Europejskie.

Jeśli INTERTECH wejdzie na rynek japoński, to znaczy jedno: produkujemy sprzęt, który dorównuje najlepszym na świecie. A jeżeli coś sprawdza się w Japonii – to tym bardziej poradzi sobie na podlaskim polu.

Idź do oryginalnego materiału