Spójrzmy na miesiąc skupu jabłek przemysłowych z nowego sezonu. Początkowo były to wyłącznie owoce z korekty manualnej. Dziś na zakładach wyraźnie przybywa letnich odmian. Skup rozpoczął się w połowie lipca od symbolicznych dostaw po 0,65 zł/kg. Później stawki dość gwałtownie wzrosły do 0,80 – 0,85 zł/kg. Tak było jeszcze w ubiegłym tygodniu.
W tym tygodniu przyszedł czas na korektę… Dziś na punktach skupu coraz częściej spotkamy się ze stawkami na poziomie 0,70 – 0,75 zł/kg. Obniżki były od kilku dni zapowiadane, co w polskich realiach powinno skłonić nas do refleksji…
Nie raz pisaliśmy o technikach stosowanych przez branżę przetwórczą. Wystarczy po raz kolejny podkreślić, iż mówienie zawczasu o obniżkach nie jest w interesie przetwórni! W interesie przetwórni jest obniżenie ceny z dnia na dzień. Informowanie o obniżkach ma w Polsce na celu wyłącznie zwiększenie dostaw owoców. To zwykle oznacza, iż zapotrzebowanie na surowiec jest duże.
Z drugiej strony przetwórcy mają poważny, ekonomiczny powód do obniżek. Nie jest nim duża podaż, ale wydajność. W przeciwieństwie do jabłek z „przerywki” powstaje z nich koncentrat o niższej kwasowości. Dużo niższy uzysk soku z każdej tony to wyższe jednostkowe koszty produkcji. Stąd coroczny spadek cen w drugiej połowie sierpnia.