Produkcja mleka to ekstremalnie wymagająca działalność, w której o ostatecznym zysku często decydują detale. To, czy hodowca zarobi więcej czy mniej, w wielu wypadkach sprowadza się do skuteczności zarządzenia stadem, troski o jego zdrowie oraz sprawności całej instalacji udojowej. Inwestycja w konserwację, wymianę zużytych części i stosowanie wysokiej jakości materiałów eksploatacyjnych to jeden z najbardziej skutecznych sposobów na optymalizowanie produkcji mleka.
Nie bez znaczenia jest też utrzymanie wysokiej higieny zwierząt. Dobre zarządzenie procesem udoju skutkuje wyższą wydajnością, lepszą jakością mleka, mniejszą liczbą chorób zwierząt i ograniczeniem kosztów antybiotykoterapii. W efekcie w kieszeni hodowcy pozostaje więcej, a całe gospodarstwo staje się rentowniejsze. Dlatego tak istotne jest, by używać jakościowych produktów — od aparatu udojowego, poprzez pulsatory, przewody i węże, aż po olej w pompie próżniowej. O tym, jakie produkty stosować i jak dbać o instalację udojową, opowie Paweł Dziadkowiak – Doradca Biznesowy ds. Zootechniki firmy Kramp.

Instalacja udojowa to podstawa!
„Należy pamiętać, iż gumy strzykowe mają bezpośredni kontakt z wymieniem krowy, a tym samym z mlekiem. Przez to, tworzą się na nich szorstkie powierzchnie, osady czy mikrouszkodzenia, w których będą namnażać się bakterie” – zaznacza Doradca Kramp.
Aby skutecznie temu zapobiegać, należy:
- Regularnie wymieniać gumy strzykowe — zgodnie z zaleceniami producenta (zwykle po 2–3 tys. Udojów lub co 3 – 6 miesięcy).
- Kontrolować stan aparatów udojowych— sprawdzać, czy nie są porysowane, pęknięte lub uszkodzone.
- Dbać o prawidłowe funkcjonowanie pulsatorów, gdyż choćby niewielkie odstępstwo od prawidłowego cyklu może powodować choroby wymienia oraz stres u zwierząt.
- Myć i dezynfekować wszystkie elementy po każdym udoju, używając odpowiednich środków chemicznych.
Jak skutecznie oddzielić mleko od chorych krów?
Każdy hodowca wie, iż mleko od krów, którym podaje się antybiotyki, należy zdajać oddzielnie od reszty stada, tak aby w żadnym wypadku nie dostało się do zbiornika na mleko konsumpcyjne. Takie postępowanie służy uniknięciu skażenia całej partii mleka, a w efekcie — zatrzymania całej dostawy lub nałożenia kar. Bezwzględnie należy dopilnować, aby leczone krowy były odpowiednio oznakowane, ponieważ mleko z pozostałością antybiotyku może powodować zagrożenie zdrowia lub życia człowieka. Ponadto choćby niewielka zawartość antybiotyku w mleku może uniemożliwiać dalsze procesy przetwórcze, generując tym samym straty finansowe dla mleczarni. „Bańki udojowe umożliwiają skuteczne odseparowanie takiego mleka, eliminując ryzyko skażenia całej partii. Stosowanie sprayów i kredek do znakowania zwierząt będzie pomocne przy identyfikacji krów poddanych leczeniu” – podpowiada Dziadkowiak.
Kilka słów o higienie krów
Odpowiednia higiena odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu zdrowia krów, skutecznie zapobiegając chorobom i podnosząc wydajność produkcji. Jak mówi Paweł Dziadkowiak: „Stosowanie wysokiej jakości, oficjalnie zarejestrowanych produktów, takich jak oferuje Kramp, gwarantuje skuteczne, powtarzalne mycie i dezynfekowanie instalacji udojowej, a także umożliwia odpowiednie przygotowanie zwierząt do doju”.
Na co należy zwrócić szczególną uwagę?
Przede wszystkim na dokładne mycie i dezynfekcję instalacji udojowej po każdym doju. Zastosowanie środków kwasowych skutecznie usuwa kamień i osady z wody oraz mleka, które przepływają przez rury — od gum strzykowych, aż po zbiornik główny. Chropowate i porowate powierzchnie wewnątrz rur, pokryte osadem wapniowym, stanowią idealne podłoże do gromadzenia się zanieczyszczeń organicznych — tzw. Biofilmu, a ten staje się doskonałą pożywką dla patogennych bakterii.
Przy sprzyjających warunkach, takich jak odpowiednia temperatura i wilgotność, chorobotwórcze bakterie i wirusy mogą się skutecznie namnażać, a w efekcie trafiać do mleka w zbiorniku lub organizmu krowy, wywołując m.in. stany zapalne wymion (mastitis).

Aby skutecznie usunąć biofilm, należy regularnie czyścić instalację udojową roztworem zasadowym na bazie chloru. Środki zasadowe skutecznie rozpuszczają materię organiczną, a chlor, działając dezynfekująco, eliminuje bakterie, wirusy, grzyby i pleśnie.
„Najczęściej po porannym doju stosuje się preparaty kwasowe, a po wieczornym — zasadowe. Jednak w gospodarstwach korzystających z wody o niskiej twardości, w cyklu tygodniowym można przeprowadzić 2 mycia kwasowe i 12 zasadowych. Produkty, które warto zastosować to Clorclean i D10Acide” – podpowiada ekspert z Kramp.
Warto również pamiętać o dezynfekcji gum strzykowych pomiędzy dojami poszczególnych krów, aby uniknąć transmisji zakażeń z chorego zwierzęcia na zdrowe. W tym celu najlepiej stosować produkty na bazie kwasu octowego z nadtlenkiem wodoru. Zanurzenie gum strzykowych w roztworze lub opryskanie ich wnętrza takim środkiem pozwoli na zabicie szkodliwych drobnoustrojów i zapobiegnie dalszemu rozprzestrzenianiu choroby w stadzie. Jak wskazuje Dziadkowiak: „Idealnym rozwiązaniem będzie zastosowanie preparatu chemicznego Ino Grif, który nie zawiera substancji hamujących, nie wymaga spłukiwania i jest bardzo wydajny, a jego zastosowanie jest błyskawiczne i proste. Wystarczy sporządzić roztwór w wiadrze, w którym będziemy zanurzać gumy strzykowe pomiędzy dojami”.
Czy można przyspieszyć dojenie krów?
„Jak najbardziej! Badania przeprowadzone w wielu gospodarstwach pokazują, iż stosowanie piany przedudojowej ma na celu nie tylko umycie i dezynfekcję strzyku, ale przede wszystkim ogranicza liczbę komórek somatycznych w mleku i skraca czas doju” – odpowiada Doradca.
Dlaczego tak się dzieje? Pękające pęcherzyki powietrza zawarte w pianie, a także wytarcie strzyku suchym ręcznikiem, skutkują jego stymulacją. To z kolei wyzwala wydzielanie oksytocyny — hormonu odpowiedzialnego za przepływ mleka. W efekcie krowa jest gotowa do doju szybciej, co redukuje ryzyko tzw. pustodoju.
Olej i smarowanie — dbałość o trwałość całej instalacji!
Jak zaznacza ekspert Kramp: „Nie należy zapominać o tak podstawowym aspekcie jak dobór odpowiedniego oleju i smarowanie pompy próżniowej. Pompa próżniowa jest sercem całej instalacji udojowej — wytwarza podciśnienie umożliwiające pracę aparatu udojowego, a od jej sprawności zależy skuteczność i bezpieczeństwo całego udoju”.
Dlatego tak istotne jest:
-
Regularne sprawdzanie poziomu oleju, uzupełnianie go i wymiana zgodnie z harmonogramem.
Nie należy czekać, aż oleju zabraknie lub straci swoje adekwatności — skutkuje to nadmiernym zużyciem pompy, przegrzewaniem się, a w efekcie awariami, które mogą zatrzymać proces doju na dłużej. - Stosowanie oleju o parametrach zgodnych ze specyfikacją pompy.
Nie wszystkie oleje mają identyczny skład czy lepkość. Pompy próżniowe wymagają oleju o określonych parametrach, tak jak silnik wymaga oleju dopasowanego do jego wymagań. Wlewanie przypadkowego oleju lub takiego, który mocno się pieni, czy zbyt gwałtownie traci lepkość, skutkuje słabszym smarowaniem, większym tarciem i skróceniem żywotności urządzenia. - Kontrola smarownic — czy działają sprawnie.
Smarownice mają za zadanie równomiernie podawać olej do ruchomych części pompy. Należy regularnie sprawdzać, czy przepływ oleju jest stabilny i odbywa się we właściwym tempie, a wszystkie kanaliki są drożne. Jakiekolwiek nierówności w smarowaniu mogą doprowadzić do przegrzania, zatarcia czy trwałego uszkodzenia pompy.
Dlatego tak istotne jest, by konserwacja pompy próżniowej była wpisana w stały harmonogram prac w gospodarstwie. To niewielki wysiłek, a gwarantuje sprawność, efektywność i bezpieczeństwo całej instalacji.
Dodatkowe czynności – strata czasu?
W powyższym artykule wymieniono szereg zadań, które hodowca powinien wykonywać dodatkowo. Można pokusić się o stwierdzenie, iż to niepotrzebnie poświęcony czas — czas, którym nie każdy dysponuje, biorąc pod uwagę ogrom obowiązków spoczywających na hodowcy. Warto jednak zadać sobie najważniejsze pytanie: czy rezygnując z bieżącej konserwacji i kontroli, rzeczywiście oszczędzę czas i pieniądze?
Odpowiada Paweł Dziadkowiak: „Nie, gdyż od dawna wiadomo, iż lepiej zapobiegać, niż leczyć. Czekanie, aż instalacja udojowa ulegnie awarii lub zwierzę zachoruje, skutkuje znacznie większymi kosztami — zarówno finansowymi, jak i czasowymi. Takie sytuacje pociągają za sobą wydatki na leczenie, straty w produkcji mleka, wzywanie weterynarza czy szukanie natychmiastowych rozwiązań pod presją” – podsumowuje Doradca Kramp.
Gdzie znajdziesz produkty, które pomogą Ci zadbać o swoje stado i zwiększyć efektywność hodowli?
Jeżeli jesteś klientem hurtowym, produkty wymienione w tym artykule zakupisz na www.kramp.com. Klienci indywidualni mogą je nabyć w sieci sklepów Powered by Kramp, Grene i u dealerów Kramp. Listę punktów znajdziesz na stronie Znajdź dealera Kramp – KRAMP.
Materiał promocyjny firmy Kramp