Transport wodny śródlądowy w Polsce wykazał w ubiegłym roku pewne niepokojące tendencje. Mimo iż długość śródlądowych dróg wodnych utrzymuje się na stabilnym poziomie, wielkość przewozów wykazuje wyraźny spadek. Najnowsze dane GUS przybliżają czynniki wpływające na te zmiany. Jak radzi sobie polska żegluga śródlądowa?
Polska żegluga śródlądowa nie wykorzystuje potencjału
Kluczowym problemem polskiego transportu śródlądowego jest niedostateczne zagospodarowanie dróg wodnych w Polsce. Obejmuje to zarówno kwestie infrastruktury, jak i nawigacyjne, które nie są odpowiednie dla standardów dróg wodnych międzynarodowych. Jak wskazuje GUS, taki stan rzeczy skutkuje ograniczoną ładownością barek i zmniejszeniem wolumenu przewozów. Parametry konstrukcyjne taboru są dostosowane do obecnych warunków, co ogranicza ich zdolność do przewozu większych ładunków. Polska żegluga śródlądowa nie wykorzystuje więc możliwego potencjału.
W ubiegłym roku Polska dysponowała siecią śródlądowych dróg wodnych o łącznej długości 3767 km. W skład tej sieci wchodziło:
- 2522 km uregulowanych rzek żeglownych,
- 656 km skanalizowanych odcinków rzek,
- 335 km kanałów,
- 255 km jezior żeglownych.
Spośród całkowitej długości, 3549 km (94,2%) dróg wodnych było eksploatowanych przez żeglugę. Wymagania międzynarodowe spełniało jedynie 5,5% (205,9 km) dróg wodnych w Polsce, co podkreśla potrzebę modernizacji infrastruktury.
Struktura taboru
Również jeżeli chodzi o jednostki pływające, polska żegluga śródlądowa raczej nie ma się czym chwalić. W ubiegłym roku liczba jednostek pchających i holowników wzrosła do 141, co stanowi wzrost o 17 jednostek w porównaniu z rokiem poprzednim. W skład taboru pasażerskiego wchodziło 109 jednostek, co oznacza spadek o 7 jednostek.
- 58 barek z własnym napędem (spadek o 4 jednostki),
- 192 barki bez własnego napędu (wzrost o 15 jednostek).
Większość taboru jest przestarzała i wymaga modernizacji. Ponad 68,5% pchaczy i 54,7% barek do pchania zostało wyprodukowanych w latach 1949–1979, co wskazuje na konieczność odnowy floty.
Struktura taboru barkowego | Przewozy ładunków | Praca przewozowa | Średnia odległość przewozu 1 tony ładunku w km | ||
w tonach | 2022=100 | w t∙km | 2022=100 | ||
OGÓŁEM | 1 689 202 | 81,4 | 408 352 722 | 91,7 | 241,7 |
Barki z własnym napędem | 838 898 | 74,2 | 264 880 579 | 86,2 | 315,7 |
Barki bez własnego napędu | 850 304 | 89,9 | 143 472 143 | 104,1 | 168,7 |
w tym pchane | 845 907 | 89,6 | 143 074 033 | 104,4 | 169,1 |
Czytaj też: Paweł Bednarz o gospodarce Polski – zauważana poprawa z nutką niepewności
Ogólny spadek przewozów
Jak wynika z danych GUS, w ubiegłym roku przewieziono 1689,2 tys. ton ładunków, co stanowi spadek o 18,6% w porównaniu do roku poprzedniego. Praca przewozowa spadła o 8,3%, osiągając 408,4 mln tkm. Największy spadek zanotowano w III kwartale, odpowiednio o 24,5% i 21,5%.
Układ i długość śródlądowych dróg wodnych w Polsce od lat utrzymuje się na zbliżonym poziomie, a wielkość ładunków przewiezionych przez polskich armatorów żeglugą śródlądową ulega zmniejszaniu.https://t.co/j3c2kZaIFa#GUS #statystyki #transport #TransportWodny #rzeki #kanały pic.twitter.com/ThxkzniF0U
— GUS (@GUS_STAT) July 29, 2024
Ponad połowa przewozów towarów (75,5%) odbyła się w ramach transportu międzynarodowego. Chociaż przewozy między portami zagranicznymi zmniejszyły się o 4,8%, ich udział w transporcie międzynarodowym wyniósł 86,5%, wzrastając o 4,3 p.p. Eksport towarów drogami śródlądowymi spadł o 19,9%, a import o 82,3%. Niemcy były głównym kierunkiem, stanowiącym 87,6% całego eksportu.
Polska pasażerska żegluga śródlądowa przewiozła 1128 tys. osób, a wykonana praca przewozowa wyniosła 12,269 mln pasażerokilometrów. Liczba przewiezionych pasażerów wzrosła o 2,5%, natomiast praca przewozowa spadła o 9,4%.
Przewozy pasażerów żeglugą śródlądową | 2022 | 2023 |
Liczba miejsc pasażerskich | 11 017 | 10 487 |
Liczba pasażerów | 1 100 941 | 1 128 011 |
Liczba pasażerokilometrów | 13 548 681 | 12 269 426 |
Średnia odległość przewozu 1 pasażera w km | 12 | 11 |
W ubiegłym roku odnotowano tylko 3 wypadki żeglugowe, przy czym żaden z nich nie dotyczył przewozu ładunków niebezpiecznych, co potwierdza wysokie bezpieczeństwo tej gałęzi transportu.
Podsumowując, śródlądowy transport wodny w Polsce zmagał się w ubiegłym roku z wieloma wyzwaniami, od infrastruktury po wiek taboru. Potrzebna jest pilna modernizacja i inwestycje, aby poprawić jego efektywność i konkurencyjność na rynku europejskim.
Niemiecka żegluga śródlądowa na rekordowo niskim poziomie
Znajdziesz nas w Google News