Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, iż zakup kabiny do Ursusa C-360 nie stanowi większego wydatku. Praktyka pokazuje jednak, iż jeżeli budżet nie jest ograniczeniem, to także w tym segmencie granice cenowe potrafią być bardzo szerokie. O ile bowiem możemy “okabinować” ciągnik już za niecałe 4000 zł, to górna granica przekracza kilkanaście, a na tym może się nie skończyć…
Osoby planujące montaż nowej kabiny lub wymianę starej mają do wyboru naprawdę bogatą ofertę. Kabiny produkują nie tylko znani w branży producenci, tacy jak Naglak czy Koja, ale również liczne mniejsze polskie firmy, o których istnieniu wielu rolników choćby nie słyszało. Mimo to ich konstrukcje często dorównują jakości produktów największych marek, a przy zbliżonym wyposażeniu potrafią być zauważalnie tańsze. Dziś przyjrzymy się cenom atestowanych kabin do C-360, ich wariantom oraz wyposażeniu.
Najtańsze kabiny do C-360
W ofertach dostępnych na popularnych portalach ogłoszeniowych najtańsze przez cały czas pozostają kabiny pozbawione błotników. W standardzie otrzymujemy w nich zwykle wysoki, tapicerowany, uchylny dach, lusterka oraz komplet uchwytów montażowych ze śrubami. Na tym jednak wyposażenie się kończy – za wycieraczki czy oświetlenie trzeba dopłacić. Atutem jest natomiast cena: takie kabiny dostępne są już od około 3500 zł brutto, i zwykle ich ceny nie przekraczają 4500 zł.
Ceny kabin z błotnikami
Gdy rolnicy decydują się na montaż lub modernizację kabiny w swoich „sześćdziesiątkach”, najczęściej wybierają wersje z błotnikami. Tu rozpiętość cenowa jest znacznie większa. Najtańsze kabiny z metalowymi błotnikami kosztują niespełna 4000 zł brutto, choć najczęściej spotyka się ceny na poziomie 4500–5500 zł. Wersje z błotnikami plastikowymi są już wyraźnie droższe – trudno znaleźć taką kabinę poniżej 6000 zł, a w przypadku modeli od producentów takich jak Naglak ceny dochodzą do 9000 zł. W wyposażeniu standardowym takich kabin znajdziemy zwykle m.in. elektryczną przednią wycieraczkę, lusterka czy tapicerkę, w droższych również pakiet oświetlenia roboczego LED czy szyberdach.
Kabina do C-360 na wypasie
Najwyższy pułap cenowy osiągają konstrukcje całkowicie zmieniające wygląd Ursusa C-360. Kabiny o bardziej współczesnej linii produkcji Bartesko czy Naglaka, wyposażone w półokrągłe plastikowe błotniki, gięte szyby i stylistyką nawiązujące np. do nowszych Zetorów, kosztują choćby ok. 11,5-12,5 tys. zł. Jednak spójrzmy na ich wyposażenie: roleta przeciwsłoneczna, elektryczne wycieraczki, spryskiwacze, przygotowanie pod radio (antena, głośniki), wykładziny czy w końcu oświetlenie, w tym robocze LED – na te elementy już możemy w takiej kabinie liczyć. Wspomnijmy także o tapicerce. Nie tylko na podsufitce, ale także na błotnikach; te elementy nie dość iż poprawiają estetykę, to także komfort akustyczny, na który w C-360 nie możemy specjalnie liczyć…
Jeżeli do tego zdecydujemy się na nową maskę przednią, musimy się liczyć z wydatkiem rzędu około 15,5 tys. zł brutto.
Apetyt rośnie… Czyli co warto rozważyć przy montażu kabiny do C-360
Szczególnie kiedy decydujemy się na najdroższy wariant, możemy pomyśleć o opcjach, które są do niego oferowane. Te zależą od producenta i obejmują m.in. dodatkowe pakiety oświetlenia, nagrzewnice (dachowe od ok. 1200 do 1800 zł), boczne (niecały 1000 zł) czy choćby klimatyzatory (koszt powyżej 3000 zł). Uważajmy jednak, żeby przypadkiem inwestycja w komfort w naszej sześćdziesiątce nie przekroczyła jej wartości…
KW/MW

3 godzin temu
![Jakie ceny prosiąt na początku grudnia 2025? [SONDA]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/12/11/585680.webp)












