W świecie maszyn rolniczych są sprzęty, które mijamy obojętnie, bo „to tylko przyczepa”. Ale są też takie, które robią furorę niczym nowy model ciągnika – i do tej grupy należy wywrotka Trans-CAP 6500/22 od firmy Joskin. Ale dlaczego stała się hitem w Polsce?
Ano dlatego, iż Trans-CAP 6500/22 to przykład sprzętu, który świetnie wpisuje się w codzienne potrzeby gospodarstwa, a przy tym okazuje się tak uniwersalny, iż radzi sobie nie tylko w transporcie rolniczym.
Nie bez powodu firma Joskin wysłała już w świat 150 takich przyczep, a co istotne – aż 39 trafiło do Polski. Czyli tak: ponad 26% globalnej sprzedaży przypadło naszym rolnikom. To nie statystyka – to dowód, iż sprzęt naprawdę wpasował się w polskie realia.
Uniwersalność – sekret sukcesu
Zacznijmy od tego, iż linia Trans-CAP to przyczepy skorupowe dostępne w różnych konfiguracjach. Można wybierać między wersją jednoosiową (ładowność 10–12 t) i dwuosiową (12–18 t).

Do tego dochodzą różne pojemności – od 10,20 mł do 21,90 mł DIN – a jak komuś mało, zawsze może dołożyć nadstawki aluminiowe (25, 50, 75 czy choćby 100 cm). I wtedy z przyczepy „średniej” robi się prawdziwy transportowy gigant XL.
Rolnik wozi zboże? Da radę. Kukurydza? Nie ma sprawy. Odpady z gospodarstwa czy materiały budowlane? Jak najbardziej. To właśnie ta elastyczność sprawiła, iż Trans-CAP wpasowała się nie tylko w pola, ale i w wiejskie place budowy, a choćby w transport komunalny.
Komfort dla rolnika, spokój dla ciągnika
Nie ma nic gorszego niż przyczepa, która zamiast pomagać, ciągnie za sobą kłopoty. Dlatego Joskin zadbał o detale:
- dyszel w kształcie litery Y – stabilny, wymaga mniej mocy i oszczędza paliwo,
- zawieszenie z resorem poprzecznym – jazda nie wytrzęsie operatora,
- teleskopowy siłownik z podwójnym przegubem – wyładunek pewny i bezpieczny,
- zawiasy cofnięte i podniesione – większa wysokość wysypu, co by zboże nie rozjeżdżało się na boki.
Do tego w modelu 6500 znajdziemy wózek Roll-Over z resorami parabolicznymi, który świetnie radzi sobie w polu i na drodze. Rolnik doceni, iż jadąc z pełną przyczepą kukurydzy, nie musi się zastanawiać, czy zębów mu nie wybije na pierwszej dziurze.

Joskin Trans-CAP 6500/22: przyczepa gotowa na przyszłość
Joskin nie skąpi na możliwościach rozbudowy. Chcesz plandekę? Nie ma problemu, przyda się. Ślimak do przeładunku? Też da się zrobić. Co interesujące – dodatki można dołożyć choćby po latach użytkowania. To trochę jak kupić ciągnik i po pięciu sezonach założyć mu klimę – przyjemna perspektywa.
Polska siła zakupowa
Wracając do tych 39 sztuk w Polsce – można śmiało powiedzieć, iż polscy rolnicy gwałtownie docenili uniwersalność przyczepy Joskin Trans-CAP 6500/22.
I nic dziwnego: w naszych warunkach sprzęt musi być trochę jak scyzoryk – do wszystkiego. Joskin trafił w punkt, a wynik 26% udziału w globalnej sprzedaży mówi sam za siebie.
Trans-CAP 6500/22 to przyczepa, która udowadnia, iż „wywrotka” wcale nie musi być zwykłym środkiem transportu. To sprzęt wielozadaniowy, wygodny w użytkowaniu, ekonomiczny i przyszłościowy. Dlatego, kiedy widzimy ją w polu, na drodze albo przy budowie, można powiedzieć jedno: to nie tylko przyczepa – to rolniczy bestseller.