Kilka dni temu Komisja Europejska zatwierdziła niemiecki program dotacji na tamtejszą kolej towarową. Decyzji KE sprzeciwiają się prywatni niemieccy przewoźnicy, bowiem okazuje się, iż głównym beneficjentem programu ma być państwowa spółka DB Cargo. Konkurenci państwowego przewoźnika oskarżyli KE i niemiecki rząd o faworyzowanie firmy.
KE faworyzuje państwowego przewoźnika?
W kontekście trudności, jakie Niemcy napotykają w ograniczaniu emisji gazów cieplarnianych związanych z transportem, przeniesienie transportu towarowego z drogi na kolej jest w tej chwili uznawane za kluczowe. Sęk w tym, iż udział towarów przewożonych koleją wynosi w tej chwili około 20%, co znacząco odbiega od unijnego celu 25% do 2030 roku.
Pomóc mogą oczywiście pieniądze. Kilka dni temu Komisja Europejska zatwierdziła nowy niemiecki program dotacyjny, którego celem jest promowanie transportu pojedynczych i grupowych wagonów, czyli pociągów towarowych składających się z mniejszych jednostek od różnych klientów, połączonych w jeden skład. Taka strategia zwiększa elastyczność transportu kolejowego, co czyni go bardziej atrakcyjną alternatywą dla transportu drogowego.
W teorii brzmi super, a Niemcy mieli przeznaczyć na ten cel aż 1,7 miliarda euro. Sęk w tym, iż głównym beneficjentem programu będzie przede wszystkim państwowy operator DB Cargo, który w segmencie transportu pojedynczych wagonów dominuje na rynku z udziałem wynoszącym od 85 do 90%.
To rozwścieczyło prywatnych przewoźników, którzy oskarżyli KE o faworyzowanie państwowej firmy. Trudno bowiem uwierzyć, iż podczas procesu zatwierdzania programu, unijni urzędnicy nie zbadali sprawy i nie sprawdzili, do kogo tak naprawdę te środki trafią.
Commission approves €1.7 billion German State aid scheme to support rail freight transport operators providing single and group wagon transport
All information
https://t.co/GXLToqNrig#EUStateAid
#Rail
pic.twitter.com/kWyB05CfHz
— EU Competition (@EU_Competition) May 21, 2024
Niewłaściwe priorytety
NEE, stowarzyszenie reprezentujące prywatnych konkurentów DB Cargo, twierdzi, iż program ustawił niewłaściwe priorytety, gdyż niedawno niemiecki rząd zdecydował się na obniżenie dotacji na korzystanie z sieci kolejowej w ramach porozumienia budżetowego.
Rzecznik NEE wyjaśnił, iż nowa dotacja na transport pojedynczych wagonów, będąca reakcją na trudną sytuację w DB Cargo, nie powinna zastępować wcześniej znacząco zredukowanej dotacji na opłatę dostępu do torów, która korzystnie wpływa na wszystkich przewoźników towarowych. Zgodnie z porozumieniem budżetowym zawartym na początku bieżącego roku, roczne finansowanie na opłaty za dostęp do torów zostało obniżone z poziomu 377 milionów euro do zaledwie 230 milionów euro na ten rok.
DB InfraGO, spółka infrastrukturalna będąca kolejną zależną firmą państwowej spółki kolejowej Deutsche Bahn (DB), która od początku roku oficjalnie działa na rzecz „dobra wspólnego”, również zdecydowała się podnieść opłaty za korzystanie z sieci kolejowej, co spotkało się z krytyką ze strony prywatnych konkurentów DB.
Oczywiście z sytuacji zadowolone jest samo DB Cargo, które decyzję Brukseli określiło jako „korzystną informację dla transportu pojedynczych wagonów w Niemczech oraz dla całego sektora kolejowego transportu towarowego”.
Wzmocnienie transportu kolejowego
Transport pojedynczych wagonów umożliwia łączenie towarów pochodzących z różnych, mniejszych zleceń. Chociaż taka praktyka zapewnia większą elastyczność klientom, pociągi są krótsze i muszą rozłożyć koszty na mniejszą ilość przesyłek. W rezultacie taki rodzaj transportu ma trudności z konkurencyjnym i bardziej opłacalnym transportem drogowym.
Nowy program o wartości 1,7 miliarda euro, realizowany w ciągu pięciu lat, z rocznymi wypłatami maksymalnie do 320 milionów euro, ma wesprzeć operatorów pociągów przewożących pojedyncze wagony i grupy wagonów. Komisja uzasadniła, iż często tacy przewoźnicy mają problemy z osiągnięciem rentowności ekonomicznej.
Ten program o wartości 1,7 miliarda euro umożliwi Niemcom wsparcie ważnych segmentów kolejowego transportu towarowego, który jest bardziej przyjaznym dla środowiska sposobem transportu w porównaniu do transportu drogowego – powiedziała Margrethe Vestager, wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej.
Pochwałę dla decyzji z Brukseli wyraził również liberalny niemiecki minister transportu, Volker Wissing, który zauważył, iż „poprzez niemieckie wsparcie dla transportu pojedynczych wagonów, Niemcy wysyłają wyraźny sygnał dotyczący wzmocnienia ekologicznych rozwiązań w transporcie kolejowym, co przyczyni się także do zmniejszenia obciążenia dróg przez ruch towarowy„.
Intercity kupuje nowe hybrydy. Zgłosiła się jedna firma i jest troszkę kontrowersyjnie…
Znajdziesz nas w Google News