W Kawlach (woj. pomorskie, powiat kartuski) doszło do poważnego pożaru w zakładzie przetwórstwa drobiu. Ogień wybuchł 13 sierpnia 2025 r. przed godziną 16:00 w akumulatorowni na poddaszu obiektu. Pożar objął halę o powierzchni około 3000 m². Akcja ratowniczo-gaśnicza trwała nieprzerwanie przez kolejne dni.

Poszukiwania zaginionego strażaka
Największym wyzwaniem dla służb było odnalezienie zaginionego ratownika Ochotniczej Straży Pożarnej. Strażacy prowadzili działania z dwóch stron obiektu, dogaszając zarzewia ognia i przeszukując pogorzelisko. Wykorzystano drony do monitorowania wnętrza zniszczonej konstrukcji, a sztab analizował nagrania z kamer BSP oraz systemów monitoringu.
Warunki ekstremalne i zagrożenie zawaleniem
Na miejscu pracowały 43 zastępy PSP i OSP. Akcję utrudniały gęste zadymienie, wysoka temperatura stalowych elementów oraz zniszczone wyposażenie magazynu. Strażacy działali w aparatach ochrony dróg oddechowych, co wymagało częstych zmian rot ze względu na duże obciążenie termiczne.
Konstrukcja budynku została poważnie osłabiona przez długotrwałe oddziaływanie wysokiej temperatury. Istniało realne zagrożenie zawalenia się hali, co stanowiło dodatkowe ryzyko dla ratowników.
Skala zniszczeń
W magazynie składowano około 3600 ton mięsa drobiowego na metalowych regałach o wysokości 10 metrów. Całe wyposażenie oraz towar uległy zniszczeniu lub nadpaleniu. Dach i ściany obiektu zostały znacznie zdeformowane, co dodatkowo komplikowało działania ratownicze.
Dowodzenie akcją
Dowodzenie akcją przejął nadbrygadier Józef Galica, który zastąpił nadbrygadiera Grzegorza Szyszko. Na miejscu działały również Specjalistyczne Grupy Ratownictwa Technicznego i Wysokościowego, prowadząc rozbiórkę konstrukcji i wykonując dostęp przez dach z użyciem technik linowych oraz podnośników hydraulicznych.
Przebieg akcji gaśniczej
W kulminacyjnym momencie w działaniach uczestniczyło 68 zastępów – 30 PSP (w tym Specjalistyczna Grupa Ratownictwa Chemicznego „Gdynia”) oraz 38 OSP. Zaangażowano ponad 200 strażaków i ponad 50 pojazdów, w tym 7 drabin i podnośników.
Zakres działań obejmował:
- podawanie prądów wody z podnośników,
- gaszenie wnętrza hali z użyciem działek wodnych,
- chłodzenie i obronę sąsiednich obiektów,
- rozpoznanie z powietrza przy użyciu dronów,
- działania grupy ratownictwa chemicznego.
Teren akcji został podzielony na cztery odcinki bojowe, a na miejscu funkcjonował sztab strategiczny.
Zakończenie działań
Pożar został opanowany i przestał zagrażać sąsiednim obiektom. Na miejscu pozostało 35 zastępów PSP i 13 OSP, łącznie około 120 strażaków. Prowadzono podmianę ratowników, dogaszanie oraz rozbiórkę z użyciem ciężkiego sprzętu.