Kupili mieszkanie od dewelopera. Przez jeden błąd stracili 14 tys. zł. "Nie pomyśleliśmy"

1 dzień temu
Kupno mieszkania to dziś spore wyzwanie finansowe. Tym bardziej, gdy może się okazać, iż jedna decyzja przyniesie niespodziewane konsekwencje dla portfela. Przekonała się o tym para Instagramerów. - Straciliśmy kilkanaście tysięcy złotych - opowiadają na nagraniu. Wszystko przez remont.
Weronika i Patryk to para popularnych influencerów, którzy m.in. dzielą się z internautami przygodami związanymi z kupnem i urządzaniem mieszkania. W jednym z najnowszych filmów opowiedzieli o "najgorszym błędzie, przez który stracili kilkanaście tysięcy złotych". - W niektórych rzeczach nie mieliśmy doświadczenia - przyznał szczerze Patryk. W jakich? Gdy kupujesz mieszkanie od dewelopera, nie zawsze cena, której się spodziewasz, okazuje się ostateczną. Para zdecydowała się na skorzystanie z możliwości wprowadzenia przez dewelopera poprawek w układzie mieszkania. Jednak po usunięciu kilku ścian spotkała ich niemiła niespodzianka.


REKLAMA


Zobacz wideo Student o sytuacji mieszkaniowej w Warszawie. "Ogromne ceny"


Kupili mieszkanie od dewelopera. Spotkała ich niemiła niespodzianka
- Nie pomyśleliśmy, iż kiedy wprowadza się zmiany w ścianach, zmienia się też powierzchnia użytkowa mieszkania - relacjonowała Weronika. Końcowa cena jest liczona na podstawie ostatecznej powierzchni. - Wyszedł nam ostatecznie prawie metr kwadratowy więcej powierzchni, więc musieliśmy dopłacić 14 tysięcy - dodała. Na koniec filmiku doszli do wniosku, iż prościej byłoby ściany zostawić, a o ich usunięcie zabrać się po odebraniu nieruchomości.
Warto dodać, iż samodzielna ingerencja np. w instalację elektryczną czy właśnie wyburzenie ścian wiąże się z utratą gwarancji na mieszkanie. Przy kalkulowaniu za i przeciw warto wziąć to pod uwagę
- zwrócił uwagę jeden z komentujących. Każda ingerencja w instalacje lub elementy konstrukcyjne sprawia, iż tracimy rękojmię. Ostatecznie może więc się to okazać nieopłacalne.
Osoba, która przyjmowała od Was zlecenie zmian lokatorskich, powinna was poinformować o tym, iż po wyburzeniu ściany zwiększy się powierzchnia użytkowa, a co za tym idzie, będzie korekta ceny…
Pracowałam przy tworzeniu kart lokalowych dla dewelopera, często takie zmiany lub błędy przy budowie potrafiły zwiększać/zmniejszać metraż choćby do 3 m2 [...]. Warto dokładnie przeczytać zapisy umowy.
- ostrzegają inni w komentarzach pod filmem.


Jak obliczana jest powierzchnia mieszkania i domu? Sprawdź, co obejmuje powierzchnia użytkowa
Powierzchnia użytkowa nieruchomości jest kluczowa nie tylko w momencie jej zakupu od dewelopera albo poprzedniego właściciela, ale także przy jej wycenie, opłatach lokalnych i spadku. Metraż, na podstawie którego obliczana będzie ostateczna cena nieruchomości, mierzy się dopiero po oddaniu danego budynku do użytkowania. To jedna z kwestii, z których wiele osób nie zdaje sobie sprawy. Rzecz w tym, iż nie ma jednej definicji i jednego jasno określonego sposobu jej wyliczania.


Zwykle (i taka praktyka stosowana jest najczęściej) oblicza się ją po wewnętrznym obrysie ścian po podłodze w każdym pomieszczeniu przeznaczonym do użytkowania (pokoje, kuchnie, łazienki, przedpokoje, w tym hole i wiatrołapy, garderoby, pomieszczenia gospodarcze i spiżarnie, wbudowane szafy - z wyjątkiem pomieszczeń poniżej wysokości 1,4 m). Co ważne, ten sam lokal w inny sposób będzie miał obliczaną powierzchnię na potrzeby podatku od nieruchomości, inaczej w przypadku podatku od spadku i darowizn, a jeszcze inaczej w momencie zakupu.
Jak zauważa rankomat.pl, problemem jest kilka obowiązujących norm powierzchni użytkowej i spory dotyczące tego, kiedy którą stosować. A różnice mogą okazać się kosztowne dla portfela kupującego. W starszej normie (PN-70/B-02365) w ostatecznym pomiarze uwzględniane są np. tynki i gładzie na ścianach, powierzchnie zewnętrzne półotwarte (taras, balkon, loggia), w nowszej (PN-ISO 9836:1997) nie. Dodatkowo w zaktualizowanej wersji (PN-ISO 9836:2015-12) do powierzchni doliczane są "elementy nadające się do demontażu", a więc np. ścianki działowe. W umowie z deweloperem zawsze warto więc sprawdzić, według której normy będzie obliczana powierzchnia.
Idź do oryginalnego materiału