Z Szymonem Wojdyłą, założycielem i CEO Lead Brokers, rozmawia Justyna Szymańska.
Tytuł Finansowa Marka Roku to istotny sygnał dla rynku. Państwa firma wyraźnie wyróżnia się w branży. Co stoi za jej sukcesem?
To nagroda, którą odbieram nie tylko jako osobiste wyróżnienie, ale przede wszystkim jako potwierdzenie wartości całego zespołu. Lead Brokers to dziś dynamicznie rosnąca organizacja, ale zaczynaliśmy skromnie – od telefonów i dziesiątek rozmów z przedsiębiorcami. Dziś mamy realny wpływ na rynek i jasno określoną misję: chcemy do 2030 r. zbudować największe pośrednictwo kredytowe dla firm w Polsce, mające 3 tys. brokerów w strukturze własnej. Naszą przewagą nie będzie sama skala, ale jakość rozumiana jako zespół wybitnych ekspertów, powtarzalność procesów i reputacja, której nie da się kupić.
Mówi Pan, iż przewagą nie będzie sama skala, ale jakość i reputacja. Jak tę jakość budują Państwo w praktyce?
Przez rozwój najlepszych ludzi. Miesięcznie otrzymujemy ok. 500 CV, ale z tego grona wybieramy tylko 5-10 osób. Proces selekcji jest wymagający, a samo zatrudnienie to dopiero początek – każdy business expert przechodzi intensywny program wdrożeniowy, testy osobowości oraz cykle rozwoju mentalnego, produktowego i sprzedażowego. Nie budujemy zespołu z przypadku – stawiamy na charakter, ambicję i profesjonalizm. Do końca grudnia nasz zespół będzie liczył 120 osób, ale liczby nigdy nie były naszym celem. Dla nas najważniejsze jest to, by każdy członek zespołu wnosił realną wartość. To jakość ludzi przekłada się na jakość relacji z klientami i bankami, a w efekcie na zaufanie, które jest dla nas walutą numer jeden.
Państwa biura we Wrocławiu i Krakowie to miejsca, które bardziej przypominają butikowe kancelarie niż call center. To także element strategii?
Absolutnie tak. Przestrzeń, w której pracujemy, musi korespondować z jakością, którą chcemy reprezentować. Tworzymy środowisko, w którym business experci czują się jak profesjonaliści, a klienci – jak partnerzy, nie petenci. To samo dotyczy employer brandingu. Zamiast mówić, iż „szukamy ludzi z pasją”, my ich wychowujemy – od podstaw, z jasnym systemem wartości.
Jakie wartości przyświecają Lead Brokers?
Są zebrane w prostym, ale bardzo pojemnym akronimie SUKCES.
S jak samodyscyplina – fundament każdego skutecznego działania.
U jak upór – bo droga do mistrzostwa jest długa i wyboista.
K jak komunikacja – bez niej nie ma zespołu, nie ma zaufania.
C jak cierpliwość – budowanie trwałych relacji i wyników wymaga czasu.
E jak elastyczność – działamy w dynamicznym świecie, który nie czeka.
S jak szacunek i solidarność – u nas szukamy wrogów na zewnątrz, nigdy wewnątrz.
To więcej niż hasła na ścianie. To realne drogowskazy, które pomagają nam podejmować decyzje, rekrutować ludzi, rozwiązywać konflikty. Gdy zespół ma wspólny kod wartości, można osiągnąć wszystko.
Państwa celem jest 1 mld zł w uruchomionych kredytach do końca roku. Jak wygląda droga do tej liczby?
Jesteśmy na dobrej drodze – właśnie przekroczyliśmy 700 mln zł. To nie przypadek, tylko efekt solidnego systemu operacyjnego, który łączy precyzję procesów z wysoką skutecznością zespołu. Nasze CRM-y, scoringi wewnętrzne, standaryzacja dokumentów i kompetencje business expertów są zaprojektowane z myślą o jakości – zarówno dla klienta, jak i dla banku. Nie działamy na skróty, nie „pchamy” wniosków, tylko dostarczamy dopasowane, przemyślane transakcje. Dlatego banki chcą z nami współpracować, a klienci wracają. Miliard to tylko symboliczny próg – prawdziwym celem jest zbudowanie organizacji, która wyznacza standardy w branży.
Co jeszcze Państwo rozwijają poza pośrednictwem kredytowym?
Równolegle rozwijamy projekt Leasingoteka – specjalistyczną markę stworzoną z myślą o przedsiębiorcach z segmentu premium. Nie ograniczamy się do standardowego leasingu floty czy maszyn. Chcemy umożliwiać finansowanie również nietypowych i prestiżowych aktywów – takich jak jachty, samoloty, kampery czy luksusowe nieruchomości komercyjne. To naturalne uzupełnienie naszych usług i sposób na pogłębianie relacji z klientami, którzy oczekują więcej niż klasycznej oferty rynkowej.
Co mogą zyskać banki, które współpracują z Państwem bliżej?
Stabilny, dobrze przygotowany pipeline klientów. Jasne, transparentne procesy. Partnera, który realnie zwiększa szanse na transakcję. Jesteśmy organizacją, która edukuje klientów, dba o dokumenty, rozumie scoringi i akceptuje decyzje kredytowe. Dla banku to ogromna oszczędność czasu i ryzyk. Dla nas – satysfakcja i powtarzalność biznesu.
Co po miliardzie?
Dalsza ekspansja i profesjonalizacja. Chcemy rozwijać Leasingotekę, stworzyć własną akademię brokerską i wzmacniać obecność w dużych miastach. Planujemy też wejść na poziom bardziej strategicznej współpracy z sektorem bankowym – jako podmiot, który może nie tylko dostarczać leady, ale także współtworzyć produkty i polityki kredytowe. W długim horyzoncie myślę o międzynarodowym holdingu z polskim sercem.
Co przedsiębiorcy i banki powinni wiedzieć o Lead Brokers?
Że budujemy mosty, a nie tylko transakcje. Jesteśmy po to, żeby ułatwiać dostęp do finansowania, wspierać rozwój firm i pomagać bankom realizować ich misję – bez zbędnych tarć, ryzyk i chaosu. I iż to dopiero początek.
Materiał partnera