Lipiec pracowity na działce, ale jest co zbierać

19 godzin temu
Zdjęcie: Działka / Fot. Marzena Smoręda - Radio Kielce


Ile pracy na działce w lipcu na działce? – Bardzo wiele, ale takiej, która daje ogromną satysfakcję z pierwszych zbiorów – mówi Edward Galus, prezes Okręgu Świętokrzyskiego Polskiego Związku Działkowców w Kielcach.

Jak wynika z kalendarza lipiec to bardzo intensywny miesiąc w rozwoju roślin na działce i czas, kiedy należy rośliny starannie pielęgnować rośliny, ale i zbierać pierwsze plony oraz wysiewać kolejne, aby przedłużyć sezon w ogrodzie i chronić ziemię przed degeneracją – mówi prezes Galus.

Niektóre gatunki już są gotowe do zbioru, a inne dopiero dojrzewają. W tym roku, w porównaniu do ubiegłego, wegetacja nie jest przyśpieszona. Z grządek można zbierać na przykład cebulę uprawianą z dymki, czosnek ozimy, sałatę, rzodkiewkę.

– Trzeba jednak pamiętać, aby po zbiorach nie zostawiać grządek pustych. Trzeba zadbać o glebę, siejąc poplon, ponieważ odkryta ziemia ulega degradacji – mówi Edward Galus.

Doświadczony ogrodnik radzi, aby na pustych grządkach uprawiać rośliny jako zielony nawóz, poplon albo po prostu na działce wysiać kolejne rośliny.

Co uprawiać po pierwszych zbiorach?

– Sprawdzi się wczesna odmiana fasolki szparagowej, która ma krótki okres wegetacji, można posiać też koperek, wysadzić rozsadę kalarepy, bardzo popularny w tej chwili jarmuż, brokuły, kalafiory, które także udają się w poplonach. Warto przemyśleć, jak przedłużyć zbiory do września czy choćby października i mieć przez długi czas warzywa z własnej grządki – radzi prezes Galus.

Idź do oryginalnego materiału