Po tym jak EBC zdecydował o utrzymaniu stóp na niezmiennym poziomie 4,5%, przyszedł czas na konferencję Christine Lagarde. Bank wskazał, iż inflacja tymczasowo wzrośnie i zobowiązał się utrzymać wyższe stopy, na dłużej. Taka narracja nieco zdziwiła rynek, a sam ton wypowiedzi Lagarde wydaje się dalece bardziej jastrzębi od wczorajszego stanowiska Powella z Fed.
- Lagarde uważa, iż dynamiczniejszy wzrost gospodarczy wróci dzięki wyższym zarobkom realnym
- Jednocześnie z oświadczenia nie znika stanowisko, które zobowiązuje Lagarde do decyzji zależnych od napływających danych
- Polityka monetarna wpływa na niższą aktywność gospodarczą, szczególnie uderzając w przemysł konstrukcyjny i przemysłowy
- Rynek pracy jest wciąż silny, z bezrobociem blisko 6,2%. Aktywność w sektorze usług ma osłabnąć w nadchodzących miesiącach.
- Inflacja chwilowo wzrośnie z powodu efektu niższej, porównywalnej bazy. Lagarde oczekuje, iż inflacja w 2024 roku, w strefie euro będzie spadać znacznie wolniej
- Wzrost gospodarki może być słabszy, jeżeli wpływ polityki monetarnej obciąży go bardziej niż oczekują analitycy. Także ryzyko geopolityczne oraz niepewność przyszłości wśrod konsumentów stanowi spore ryzyko dla gospodarki