Mączniak rzekomy atakuje plantacje ogórków. Jak rozpoznać i zwalczać?

7 godzin temu

Mączniak rzekomy dyniowatych wyróżnia się jako jedna z najbardziej uciążliwych i dewastujących chorób. Może atakować rośliny uprawiane w polu już od połowy czerwca i utrzymywać się aż do końca wegetacji. Jakie są objawy i skuteczne metody ochrony?

Jak rozpoznać zagrożenie?

Rozpoznanie mączniaka rzekomego we wczesnych stadiach pozostaje niezwykle ważne pod kątem skutecznej interwencji i uniknięcia strat. Na co więc zwrócić uwagę? Pierwsze symptomy pojawiają się w postaci oliwkowozielonkawych plam, które są wyraźnie ograniczone nerwami liścieni i liści.

Szczególnym znakiem ostrzegawczym okazuje się obecność obfitego, brunatnofioletowego nalotu zarodników konidialnych. Nalot występuje na spodniej stronie liści, a konkretnie w obrębie przebarwień tkanki, szczególnie w warunkach wysokiej wilgotności powietrza oraz zwilżenia liści rosą.

W miarę postępu choroby możemy zaobserwować stopniowe brązowienie i zamieranie roślin. Ostatecznie prowadzi to do całkowitego braku owocowania, co zagraża rentowności uprawy.

Pogoda dyktuje warunki. Co to znaczy?

Rozwój epidemii mączniaka rzekomego jest ściśle powiązany z warunkami środowiskowymi, co czyni go patogenem silnie uzależnionym od kaprysów pogody. Optymalne warunki do infekcji obejmują zwilżenie liści przez krople wody lub obfitą rosę, utrzymujące się przez 3 do 5 godzin, a także długo utrzymującą się mgłę. Jakie temperatury sprzyjają rozwojowi choroby? Nocą powinny wynosić od 10 do 16°C, natomiast w ciągu dnia zagrożeniem jest słoneczna pogoda z temperaturami 23-24°C.

Co ciekawe, rozwój mączniaka rzekomego dyniowatych może zostać znacząco zahamowany przy braku opadów i utrzymującej się przez kilka dni, konkretnie od 7 do 10, upalnej pogodzie.

Zarodniki infekcyjne tego groźnego sprawcy są przenoszone z wiatrem na duże odległości, co sprawia, iż choroba może gwałtownie rozprzestrzeniać się między plantacjami, choćby tymi oddalonymi od siebie. Warto również wyszczególnić, iż w klimacie Polski patogen Pseudoperonospora cubensis może zimować na roślinach ogórka uprawianych w całorocznym cyklu w szklarniach.

Arsenał przeciwko mączniakowi rzekomemu. Co konkretnie?

Jedną z podstawowych strategii jest uprawa odmian odpornych, co rzecz jasna zmniejsza ryzyko infekcji i minimalizuje szkody. Kluczowa jest również odpowiednia lokalizacja plantacji – teren przewiewny, daleko od zbiorników wodnych oraz miejsc, gdzie często występują zastoiska mgieł, takich jak łąki czy skupiska krzewów i drzew. Pozwala to ograniczyć wilgotność wokół roślin, co jest niekorzystne dla patogenu. istotną zasadą jest również unikanie deszczowania roślin.

W gospodarstwach coraz większą rolę odgrywają biostymulatory indukujące odporność, a także dolistne preparaty fosforynowe, które stymulują wzrost roślin oraz zwiększają ich tolerancję na patogeny. W sytuacjach, gdy spodziewana jest wysoka presja choroby, uzasadniona staje się chemiczna ochrona zapobiegawcza. W takim przypadku zaleca się stosowanie środków przemiennie z różnych grup chemicznych, aby zapobiec rozwojowi odporności patogenu i poprawić skuteczność.

Wskazówek w tym zakresie udzielił prof. dr hab. Józef Robak.

Idź do oryginalnego materiału