Mandat sięga 5000 zł. Lepiej wyrzuć to z piwnicy, będą je sprawdzać

3 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Wysoka kara grozi za przechowywanie w piwnicy rzeczy, których nie powinno tam być. Trzymanie niektórych przedmiotów w piwnicy jest niedozwolone, a mandat za złamanie przepisów wynosi choćby 5000 zł. O przestrzeganie zapisów prawa zadba straż miejska, która już prowadzi wyrywkowe kontrole.


Przez wielu Polaków piwnica w bloku mieszkalnym traktowana jest jak schowek czy wręcz graciarnia. Często więc zapełniane są najróżniejszego rodzaju rzeczami jak żywność, materiały budowlane, stara elektronika, rowery i wiele innych sprzętów. Przepisy jasno jednak wskazują, czego nie wolno w piwnicy chować.


Mandat sięga 5000 zł. Czego nie wolno trzymać w piwnicy?


Należy pamiętać, iż choć piwnica jest przestrzenią prywatną, to nie możemy tam trzymać wszystkiego, co nam się żywnie podoba. Za część przedmiotów składowanych w piwnicy możemy zapłacić mandatem do choćby 5000 zł. Części przedmiotów natomiast nie zaleca się trzymać w piwnicy ze względów bezpieczeństwa i higieny.Reklama


Zgodnie z prawem niedozwolone jest składowanie w piwnicy materiałów łatwopalnych. Listę niedozwolonych w piwnicach przedmiotów precyzuje rozporządzenie Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków, innych obiektów budowlanych i terenów z 7 czerwca 2010 roku:
baterie i akumulatorybutle z gazem,fajerwerki i inne materiały wybuchowelakiery i farby, kleje,rozpuszczalniki,środki ochrony roślin.


Nie tylko przedmioty łatwopalne. Tego też lepiej pozbyć się z piwnicy


W piwnicy lepiej nie trzymać także innych przedmiotów. I choć nie grozi za nie kara, to mogą sprawiać inne problemy. W tym względzie wskazywane są chociażby meble, które swoim gabarytem mogą torować drogi ewakuacyjne. Ich zwilgocenie i w efekcie pleśnienie może prowadzić natomiast do pogorszenia się stanu powietrza.
Z podobnego powodu w piwnicy nie zaleca się przechowywać zabawek, zwłaszcza tych pluszowych, czy też książek (przede wszystkim luzem). Elektronika składowana w piwnicy również nie jest zalecana. To ze względu na istniejące ryzyko pożaru.


Piwnica pod kontrolą. Resort zapowiedział wyrywkowe wizyty straży miejskiej


Po tym jak doszło do dramatycznego pożaru na poznańskich Jeżycach pod koniec sierpnia 2024 roku, w którym zginęło dwóch strażaków, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zapowiedziało wyrywkowe kontrole piwnic w całym kraju. Te w porozumieniu z gminami i zarządcami nieruchomości przeprowadzać ma straż miejska.
Sama spółdzielnia mieszkaniowa czy wspólnota nie ma bowiem możliwości samodzielnego przeprowadzenia kontroli. W celu skontrolowania piwnicy konieczne jest uzyskanie zgody jej właściciela. Wyjątkiem jest jedynie sytuacja, gdy dojdzie do awarii.
Przemysław Terlecki
Idź do oryginalnego materiału