Mercosur bez zgody polskiego Sejmu i rolników?

2 godzin temu

Mercosur bez kontroli parlamentów narodowych? Komisja Europejska chce przyjąć kontrowersyjną umowę handlową z krajami Ameryki Południowej w formule „EU-only”. Oznacza to, iż o losie europejskich rolników zadecydują unijne instytucje – bez zgody Sejmu, bez głosowania w krajach członkowskich i mimo protestów środowisk rolniczych w Polsce, Francji czy Austrii.

Mercosur bez zgody Sejmu i rolników?

Komisja Europejska zapowiedziała, iż chce, by umowa handlowa z Mercosur została zawarta w formule tzw. „EU-only”. To oznacza, iż nie będzie potrzeby ratyfikacji przez parlamenty narodowe – w tym przez Sejm. Umowa nie trafi do głosowania w krajach członkowskich. Wystarczy, iż poprze ją większość państw w Radzie UE i Parlament Europejski.

Komisja forsuje umowę Mercosur mimo protestów

Taki tryb przyjęcia umowy jest korzystny dla Komisji – pozwala ominąć opór ze strony niektórych państw, np. Francji, Austrii czy Polski. Rolnicy z tych państw protestowali przeciwko otwieraniu rynku UE na towary rolne z Ameryki Południowej, ale Komisja nie zamierza wracać do negocjacji ani czekać na zgody krajowe.

Rada UE może przegłosować Polskę w sprawie rolnictwa

Decyzję w sprawie umowy podejmie Rada UE ds. handlu, w której zasiadają ministrowie odpowiedzialni za handel zagraniczny. W przypadku Polski to zwykle minister rozwoju i technologii lub wyznaczony wiceminister. W przypadku umowy „EU-only” głosowanie odbywa się większością kwalifikowaną. Polska nie ma prawa weta – jeżeli 15 z 27 państw popiera umowę, a reprezentują one 65% ludności UE, Mercosur zostanie przyjęty.

Rolnicy nie będą mieli wpływu na import z Ameryki Południowej

Ratyfikacja przez parlamenty krajowe dawałaby możliwość publicznej debaty i ewentualnego sprzeciwu ze strony organizacji rolniczych. Tym razem takiej procedury nie będzie. Rolnicy nie będą mogli zablokować umowy – ani poprzez protest, ani przez posłów. To decyzja wyłącznie instytucji unijnych.

Kukurydza z Ameryki Południowej zwiększy presję na ceny w UE

Umowa z Mercosur przewiduje m.in.:

  • kontyngent 99 tys. ton bezcłowej wołowiny,
  • zwiększony eksport drobiu i wieprzowiny,
  • łatwiejszy dostęp do rynku UE dla soi i kukurydzy z Brazylii, Argentyny i Paragwaju.

Są to towary produkowane na znacznie niższych kosztach, często bez norm środowiskowych i dobrostanowych, które obowiązują rolników w UE. Dla europejskiego rolnictwa to oznacza wzrost konkurencji i spadek opłacalności.

Czy Polska może jeszcze zablokować Mercosur?

Teoretycznie Polska mogłaby zbudować mniejszość blokującą w Radzie UE – potrzeba do tego co najmniej czterech państw reprezentujących 35% ludności Unii. Można też próbować podważać podstawę prawną umowy i wykazywać, iż zawiera elementy mieszane – np. inwestycje czy oznaczenia geograficzne – które powinny być zatwierdzane przez parlamenty krajowe. Ale szanse są niewielkie – Komisja działa gwałtownie i ma większość polityczną po swojej stronie.

Decyzja o umowie zapadnie w 2025 roku

Komisja Europejska dąży do tego, by Rada UE przyjęła umowę jeszcze przed końcem 2025 roku. jeżeli plan się powiedzie, rolnicy nie będą mieli już wpływu na ten proces. Umowa z Mercosur wejdzie w życie, a jej skutki – zwłaszcza w sektorze mięsnym i zbożowym – odczują wszystkie kraje członkowskie, w tym Polska.

Idź do oryginalnego materiału