Minister wprost o euro w Polsce. Te słowa mogą zaskoczyć wyborców KO

3 dni temu
fot. he Chancellery of the Prime Minister of the Republic of Poland
Creative Commons Attribution 3.0 pl

Tuż przed wprowadzeniem waluty euro w Bułgarii tamtejsza ludność doprowadziła do dymisji rządu, który forsował przyjęcie unijnego pieniądza, a to spowodowało powrót dyskusji o przyjęciu euro przez Polskę. Okazuje się, iż nie nastąpi to raczej ani w bliższe, ani w dalszej perspektywie. Tak przynajmniej uważa minister finansów Andrzej Domański, niegdyś zagorzały zwolennik wprowadzenia wspólnej waluty nad Wisłą, który – jak stwierdził – „z miesiąca na miesiąc” bardziej dostrzega zalety posiadania własnego pieniądza.

„Nasz rząd nie planuje i nie pracuje nad wdrożeniem euro w Polsce. Powiem bardzo otwarcie: w czasach kryzysów, spowolnienia gospodarczego, tzw. szoków gospodarczych złoty działa jako taki stabilizator koniunktury, mamy niezależną walutę” – podkreślił Domański w „Politycznym WF-ie z gościem” u Marcian Fijołka i Łukasza Szpyrki.

W pewnym momencie drugi z gospodarzy programu przypomniał ministrowi finansów jego wypowiedź sprzed kilku lat, kiedy – jeszcze jako ekspert think-tanku Platformy Obywatelskiej, Instytutu Obywatelskiego – stwierdził, iż PiS „prowadzi Polskę do polexitu”, a wprowadzenie nad Wisłą waluty euro mogłoby ten proces utrudnić. Jak przypomniał Szpyrka, Domański miał ponadto uważać wówczas, iż przyjęcie euro przez Polskę to „horyzont bliżej 4-5 lat”.

W odpowiedzi Domański raz jeszcze zapewnił, iż rząd nie pracuje nad przyjęciem euro i nie ma tego w planach. Stwierdził także, iż „wydarzenia ostatnich lat bardzo jednoznacznie świadczą o tym, iż złoty pokazuje swoją siłę, swoją odporność”. „Za naszych rządów zdecydowanie się umocnił” – zaznaczył minister.

Domański: W mojej opinii, jako ekonomisty a nie polityka, argumenty, by zostać przy złotym są zdecydowanie mocniejsze

Domański wyjaśnił, iż do wprowadzenia euro Polska zobowiązała się wraz z podpisaniem unijnych traktatów, ale „Polacy tego nie chcą”. Szef resortu finansów ocenił także, iż sam zaczął dostrzegać w ostatnim czasie coraz więcej korzyści płynących z posiadania złotówki.

„Moja opinia jest jednoznaczna: rząd nie pracuje i nie będzie pracował nad wdrażaniem euro. Polacy tego nie chcą. Choć powiedzmy sobie też otwarcie, iż w europejskich traktatach jesteśmy zobowiązani, żeby to euro kiedyś, w dalekiej przyszłości, wprowadzać. Kwartał po kwartale dostrzegam jednak coraz więcej korzyści z posiadania własnej waluty. W mojej opinii, jako ekonomisty a nie polityka, argumenty, by zostać przy złotym są zdecydowanie mocniejsze” – powiedział w programie „Polityczny WF z gościem” minister Domański.

Źródło: polsantews.pl

Idź do oryginalnego materiału