Mniejsze dostawy jabłek przemysłowych w Mołdawii mogą stymulować rynek późną jesienią

Mniej jabłek przemysłowych w Mołdawii

We wrześniu mołdawskie firmy przetwórcze, podobnie jak te działające w Polsce, mierzą się ze znacznie mniejszą podażą jabłek przemysłowych. w tej chwili dostawy surowca są średnio o 30-40% mniejsze niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Przyczyn jest kilka i w punktach wymienia je mołdawski portal o tematyce finansowej.

1. Mniejsze zbiory. W tym sezonie, zgodnie z prognozą Moldova Fruct, zbiory jabłek w Mołdawii mają być o około 30% niższe niż w 2024 roku. Wyniosą około 280 tysięcy ton wobec 404,6 tysięcy ton sprzed roku.
2. Zwiększony eksport jabłek latem. Od sierpnia Mołdawia dość aktywnie eksportuje świeże jabłka. Ceny hurtowe „nowych” jabłek są najwyższe od pięciu lat. Różnica w cenach jabłek przemysłowych i deserowych jest duża i pozwala na zagospodarowanie na rynku owoców deserowych nieco niższej jakości.
3. Niska cena jabłek przemysłowych. Media branżowe informują, iż na początku sezonu przetwórstwa jesiennych odmian, mołdawscy przetwórcy oferują niższe stawki niż przed rokiem. Dziś jest to średnio 0,68 – 0,72 zł/kg. Zatem tak samo jak w Polsce, jest to znacznie mniej niż w ubiegłym sezonie.

Przetwórstwo w Mołdawii. Dlaczego to tak ważne?

Mołdawia jest okresowo największym źródłem dostaw koncentratu jabłkowego, który importujemy do Polski. Gdy wyjeżdża on z naszego kraju staje się polskim produktem, ale to temat na inną publikację. Im mniej jest jabłek przemysłowych w Mołdawii, tym mniej kraj wyprodukuje i wyeksportuje koncentratu. Niewykluczone, iż przełoży się to na wyższy popyt na surowiec w Polsce późną jesienią. w okresie 2024/2025 sprowadziliśmy z Mołdawii niemal 17 tysięcy ton koncentratu jabłkowego. To równowartość około 130 tysięcy ton jabłek przemysłowych.

Mniejszy popyt na koncentrat jabłkowy

Na początku sezonu 2025/2026 sytuacja na rynku koncentratu jabłkowego jest zupełnie inna niż przed rokiem. Faktem jest, iż ceny przetworzonego produktu wyraźnie spadły w stosunku do rekordów z października 2024. Zgodnie z relacjami przetwórców, spadł też popyt. W efekcie przedsiębiorcy w Mołdawii i w Polsce nie są w stanie zaoferować ubiegłorocznych stawek za surowiec.

Niewykluczone, iż niższa produkcja koncentratu przełoży się w kolejnych miesiącach na jego wyższe ceny. Na razie dzisiejsze stawki, zarówno w Polsce i w Mołdawii, są i tak wyższe od średniej z ostatnich 5 czy 10 lat.

źródło: www.logos-pres.md