
- Krajowy rynek zbóż w połowie grudnia przypomina dwa odrębne światy. Z jednej strony mamy portowe terminale, które w gorączce przedświątecznych załadunków oferują relatywnie stabilne stawki. Z drugiej – brutalną rzeczywistość giełdową w Paryżu i Chicago, gdzie spekulanci spychają notowania na historyczne minima – komentuje aktualną sytuacje rynkową Andrzej Bąk z Warszawskiej Giełdy Towarowej.




![Pszenica i rzepak tanieją, świnie pod presją. Co z nawozami? [Raport rynkowy 19.12.2025]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/12/19/590714.png)









