
Wcześnie siane zboża ozime stają się atrakcyjnym celem dla mszyc. Jesienne naloty i żerowanie tych owadów nie tylko osłabiają rośliny bezpośrednim wysysaniem soków, ale – co ważniejsze – uruchamiają łańcuch zdarzeń związany z przenoszeniem wirusów żółtej karłowatości. Skutki zarażenia widoczne są dopiero po kilku tygodniach lub wiosną, gdy na polu pojawią się place przebarwionych i zahamowanych w rozwoju roślin. Dlatego jesienią ważne są systematyczny monitoring i szybkie decyzje o ochronie. Najgroźniejsze są infekcje jesienne – rośliny porażone tuż po wschodach nie maja szans na prawidłowy rozwój, co przekłada się na większą skalę szkód niż infekcje późniejsze.





![Ceny kukurydzy i zbóż paszowych w górę. Sprawdzamy, gdzie skupy płacą najwięcej [SONDA]](https://static.tygodnik-rolniczy.pl/images/2025/12/15/h_447250_1280.png)











