Na Wniebowzięcie zakończone żęcie

2 godzin temu
Zdjęcie: W święto Matki Boskiej Zielnej święci się kwitnące zioła, kłosy zbóż, owoce, warzywa. / Fot. Canva


W kulturze ludowej święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny znane jest jako święto Matki Boskiej Zielnej. To jedno z najważniejszych świąt, do którego dążono przez cały rok, aby zakończyć żniwa i zapewnić sobie pokarm na cały rok.

15 sierpnia to w tradycji dzień Matki Boskiej Zielnej. Jak głosi jedna z legend: Trzy dni po śmierci Najświętszej Marii Panny apostołowie nie znaleźli w Jej grobie ciała, tylko same kwiaty i zioła, i na tę pamiątkę święci się w tym dniu kwitnące zioła, kłosy zbóż, owoce, warzywa. W chrześcijańskim kalendarzu liturgicznym obchodzony jest jako święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Dawniej nazywane było świętem: Zaśnienia, Odpocznienia, Wzięcia, Przejścia.

Piętnasty sierpnia to w tradycji dzień Matki Boskiej Zielnej. Na świętokrzyskiej wsi powszechny jest zwyczaj święcenia ziół i płodów rolnych: zbóż, warzyw, owoców. Święci się wszystko, co w tym czasie kwitnie i owocuje, co służy człowiekowi, a wydała matka Ziemia. Rośliny święcono w postaci bukietów i w zależności od regionu nosiły różne nazwy: bukiety, równianki, ziela, ruchle, prozanki. Zdarzało się, iż zamiast w bukiecie, przynoszono do kościoła koszyki z roślinami.

W święto Matki Boskiej Zielnej święci się kwitnące zioła, kłosy zbóż, owoce, warzywa. / Fot. Canva

– Rośliny wkładane do wiązanek zależały od regionu i tego, jakie rośliny tam występują. Różniły się między sobą choćby w obrębie jednej wsi, ale bazę stanowiły zawsze cztery elementy: zioła, zboża, owoce i warzywa. Zawsze w bukiecie były kłosy pszenicy, żyta, jęczmienia i owsa, len, groch, bób, marchew z natką, liście kapusty, gałązka z gruszką lub jabłkiem, kwitnący słonecznik, makówki, leszczyna z orzechem, bylica pospolita, piołun, bylica „boże drzewko”, mięta, wrotycz, macierzanka, dziurawiec, rumianek i inne. Na ozdobę dodawano różne kwiaty ogrodowe. Nigdy w bukietach nie święcono roślin pastewnych: wyki, łubinu, koniczyny, lucerny – pewnie dlatego, iż nie jedli ich ludzie. Dawniej nie święcono ziemniaków – mówi etnolog dr Alicja Trukszyn.

Bukiety związywano wstążką lub lipowym łykiem, gdyż lipa łączona jest z Matką Boską – bo właśnie w tym drzewie ukazywała się najczęściej. Święcenie ziół motywowano tym, iż należy podziękować Bogu za zbiory i za to wszystko co wyrosło na polu i łące.

– Była to silna wiara ludu w więź przyrody z życiem człowieka, w ich nierozerwalność, symbiozę. Na wsiach wokół Łyśca bardziej znany jest inny przekaz – nawiązujący do mitycznej przeszłości – mówiący, iż tego dnia Matka Boska Zielna z Dzieciątkiem chodziła po polach i święciła je – tłumaczy Alicja Trukszyn.

Rośliny do wiązanek i zioła do celów leczniczych zbierały kobiety i dziewczynki. Poświęcone wiązanki przechowywano za siestrzanem, na parapetach, za świętymi obrazami. Wisiały obok wianków z Bożego Ciała nad drzwiami wejściowymi czy na ścianie frontowej, w oborach koło okienka i w sąsiekach stodoły.

– W wierzeniach prostego ludu, miejsca te uważano za szczególnie niebezpieczne i narażone na ataki „złych sił”. Święconym zielem okadzano wnętrza domów, aby zabić przykry zapach. Zatknięte na polu chroniło przed piorunami i robakami, a umieszczone w stodole, przed myszami. Okadzano dymem z ziela pomieszczenia ludzi – żeby ich diabeł nie kusił i dla bydła, w celu ochrony przed czarami i utratą mleka. Wiązankę wtykano w oborze za żłób lub kładziono pod próg, przez który przepędzano bydło. Często wywar z ziół z bukietu podawano do picia krowom po ocieleniu. Dymem z wiązanki okadzano także dziecięcą kołyskę, jeżeli dziecko nie spało w nocy lub po nocach płakało. Ziele palono w czasie gwałtownej burzy – mówi etnolog.

Wiązanki ziela wykorzystywano w celach leczniczych, a poszczególne rośliny z bukietu miały swoje konkretne przeznaczenie lecznicze np.: marchew stosowano przy żółtaczce, jabłka przy bólach zębów i gardła, główki kapusty stosowano przy bólach głowy i stawów, mak dawano na bezsenność, miętę przy wzdęciach, dziurawiec przy bolącej wątrobie. Zawsze jednak ziarno wykruszone z poświęconych kłosów dodawano do pierwszego siewu, by zapewnić urodzaj i zabezpieczyć zboża przed szkodnikami oraz odpędzić złe duchy z obsianego gruntu.

Dla mieszkańców był to dzień uroczysty i radosny, często kojarzony z datą zakończenia żniw: Na Wniebowzięcie – zakończone żęcie.


Idź do oryginalnego materiału