Minister nadzoru nad wdrażaniem polityki rządu Maciej Berek oświadczył we wtorek, 29 lipca na antenie Radia Zet, iż szef Prokuratorii Generalnej Mariusz Haładyj będzie wspólnym kandydatem koalicji rządzącej na nowego szefa NIK. Przekazał także, iż kandydatura Haładyja zostanie formalnie przedstawiona przez marszałka Sejmu Szymona Hołownię. "To kandydatura, która została uzgodniona pomiędzy liderami koalicji. Marszałek Sejmu jest jedną z osób, która może zgłosić kandydata na szefa NIK" - wyjaśnił Berek.Reklama
Mariusz Haładyj następcą Mariana Banasia. "Bezpartyjny facet"
Prezesa Najwyższej Izby Kontroli powołuje się bezwzględną większością głosów Sejm, za zgodą Senatu. Kandydata parlamentowi może zaś zaproponować marszałek Sejmu lub grupa co najmniej 35 posłów. Kadencja szefa NIK trwa sześć lat. Jednak zgodnie z ustawą o Najwyższej Izbie Kontroli, ta sama osoba może pełnić funkcję przez dwie kadencje. Marian Banaś - obecny szef Najwyższej Izby - stanowisko objął w 2019 roku.
Wybór Mariusz Haładyja pochwalił w serwisie X Janusz Piechociński. Jak wyjaśnił we wpisie - pracował z nim w ministerstwie gospodarki. "Haładyj [...] to świetny bezpartyjny facet od gospodarki, gospodarczych procesów legislacyjnych i deregulacji, który umie i chce pracować po 16 godzin na dobę. Merytoryczny i konsekwentny" - napisał były wicepremier.
Majątek Mariusza Haładyja
Z opublikowanego oświadczenia majątkowego Mariusza Haładyja, wynika, iż na koniec 2024 roku zgromadził około 530 tys. zł oszczędności. Szef Prokuratorii Generalnej zadeklarował współwłasność domu o powierzchni 141 mkw, położonego na działce o powierzchni 400 mkw. Nieruchomość należy do niego i jego małżonki. W oświadczeniu nie została podana jej wartość rynkowa. Prezes nie wykazał żadnych zobowiązań finansowych - nie posiada kredytów ani pożyczek. sukcesor Mariana Banasia podał także, iż posiada ruchomości, których wartość przekracza 10 tys. zł. Jest to samochód osobowy marki Kia Picanto z 2022 roku oraz sprzęt audio.
Z danych zawartych w oświadczeniu wynika, iż w 2024 roku Mariusz Haładyj uzyskał z tytułu zatrudnienia w Prokuratorii Generalnej 597,8 tys. zł brutto. W tym samym dokumencie wykazano również dochody jego małżonki, które jest zatrudniona na podstawie umowy o pracę w MZS. Wyniosły one 164 tys. zł.