
Unia Europejska, w obawie przed kolejną falą podwyżek, zapowiedziała złagodzenie stawek podatku CO₂ na import nawozów azotowych. Problem w tym, iż rynek miał te koszty „wliczone” już wcześniej, a dodatkowo ograniczenie importu z Rosji usztywniło podaż. Efekt? Nawozy pozostają drogie, więc zakupy na sezon 2026 przez cały czas będą dla wielu gospodarstw dużym obciążeniem.
















