Nawrocki zwrócił się do rządu. "Zablokowane, okrojone, opóźnione"

2 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Karol Nawrocki złożył przysięgę przez Zgromadzeniem Narodowym i został oficjalnie nowym prezydentem RP. - Ze smutkiem patrzę na to, co dzieje się wokół wielkich projektów. Możemy je podzielić na trzy grupy: zupełnie zablokowane, okrojone i opóźnione - ocenił w orędziu wygłoszonym w Sejmie. W związku z tym Nawrocki zapowiedział zwołanie Rady Gabinetowej. - Będę chciał z polskim rządem porozmawiać o inwestycjach i projektach rozwojowych - dodał.


Karol Nawrocki tuż po zaprzysiężeniu na urząd prezydenta RP zapowiedział, iż będzie głosem Polski, która chce być krajem dobrobytu. - W ciągu ostatnich 35 lat, jako wspólnota narodowa, osiągnęliśmy wielki sukces ekonomiczny i gospodarczy - często wbrew politykom, czasami przy ich pomocy, ale zawsze dzięki polskim przedsiębiorcom i ludziom pracy, którzy ciężko pracowali na ten sukces, często płacąc wysoką cenę: emigracji i pracy ponad siły - stwierdził nowy prezydent.
Ocenił, iż "ekonomiści i parlamentarzyści widzą, iż coś się zmieniło - w geopolityce i światowej gospodarce". Zauważył, iż przez te 35 lat ze wspólnego sukcesu korzystały głównie wybrane grupy społeczne, a niektóre regiony Polski zostały z niego wyłączone. Reklama


Dlatego jego zdaniem Polska potrzebuje wielkich planów i wielkich inwestycji. - Musimy obudzić aspiracje narodu polskiego. Nie możemy być gospodarstwem pomocniczym naszych zachodnich sąsiadów czy Unii Europejskiej - stwierdził. - O CPK będę wspominał regularnie, a już jutro złożę projekt ustawy, abyśmy wrócili do tradycyjnego kształtu Centralnego Portu Komunikacyjnego - zapowiedział prezydent.
Dodał, iż będzie wspierać wszystkie inicjatywy, żeby państwo polskie było miejscem rozwoju - chodzi nie tylko o CPK, ale również o polskie drogi czy porty. - Program, który będę realizować, jest programem zrównoważonego rozwoju Polski. Jesteśmy wszyscy z miast i wiosek polskich - nie ma Polski A i Polski B. To się nie zmieni - zapowiedział.


Karol Nawrock zwrócił się do rządu: Musimy znaleźć nowe koło zamachowe gospodarki


Nowy prezydent podczas pierwszego orędzia wygłoszonego w Sejmie zwrócił się do członków rządu i parlamentarzystów, stwierdzając, iż Polska musi znaleźć swoje kolejne gospodarcze koło zamachowe. - Ze smutkiem patrzę na to, co dzieje się wokół wielkich projektów. Możemy je podzielić na trzy grupy: zupełnie zablokowane, okrojone i opóźnione - ocenił Karol Nawrocki.
- o ile spojrzymy na lawinowo rosnące zadłużenie, problem demograficzny i kryzys mieszkaniowy - niestety, Polska znajduje się na bardzo złej drodze do rozwoju. Coś trzeba zmienić - stwierdził Nawrocki.
- Panie premierze, ministrowie - zapraszam na specjalne posiedzenie Rady Gabinetowej, które odbędzie się jeszcze w sierpniu. Będę chciał z polskim rządem porozmawiać o inwestycjach rozwojowych, najważniejszych inwestycjach, a także o stanie finansów publicznych. Czuje się zobowiązany, panie premierze, jako prezydent, żeby mieć pełne informacje o tym, jak wygląda stan państwa polskiego - wyjaśnił.
Prezydent wyraził nadzieję, iż w kwestiach mieszkalnictwa, inwestycji rozwojowych, kwestii polskich finansów publicznych "jesteśmy w stanie dojść do ponadpolitycznego porozumienia". - To jest kwestia mieszkań dla ludzi, w tym mieszkań komunalnych (...). Głęboko liczę na współpracę wszystkich środowisk politycznych wokół tych zagadnień, wobec których nie powinniśmy szukać polityki. Tym zagadnieniom poświęcę także specjalną uwagę w Kancelarii Prezydenta RP" - zapowiedział Nawrocki.


Orędzie Karola Nawrockiego. Nowy prezydent sprzeciwił się przyjęciu euro i podniesieniu wieku emerytalnego


W wygłoszonym w Sejmie orędziu, Nawrocki - po raz pierwszy jako prezydent - sprzeciwił się wobec przyjęcia przez Polskę euro. - Będę bronić polskiej złótówki - zapowiedział. Poinformował także, iż nie zgodzi się na to, by Unia Europejska "zabierała kompetencje w sprawach, które nie zostały zapisane w traktatach europejskich", a te - w jego ocenie - nie powinny się zmieniać.
Zapewnił również, iż nie pozwoli podnieść wieku emerytalnego kobietom i mężczyznom. - Wierzę, iż moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice - powiedział.
Nowy prezydent poruszył także kwestie obronności i bezpieczeństwa kraju. - Chcę Polski bezpiecznej - od wyposażenia szeregowego żołnierza. Będę wspierał pana premiera i szefa MON w wysiłkach modernizacyjnych polskiej armii. Będę dążył do tego, by polska armia była najsilniejszą siłą NATO w Unii Europejskiej - zapowiedział.
Zwrócił się także do przedstawicieli Stanów Zjednoczonych obecnych na sali plenarnej Sejmu. - Będę wspierał polsko-amerykańskie stosunki i najważniejsze sojusze bilateralne, ale będę również dbał o naszą pozycję w Sojuszu Północnoatlantyckim. Musimy budować odpowiedzialność wschodniej flanki NATO - powiedział. - Marzę o tym, by Bukaresztańska Dziewiątka stała się Jedenastką - z udziałem państw skandynawskich - dodał.
Idź do oryginalnego materiału