New Holland na Agritechnica 2025: Nowy ciągnik T7, nowa prasa Roll-Belt i ładowarka W170D+, a to nie wszystko

2 godzin temu

Na targach Agritechnica 2025 New Holland nie tylko pokaże nowości – pokaże kierunek, w jakim idzie cała marka. I choć na pierwszy rzut oka chodzi o maszyny pełne elektroniki, automatyki i cyfrowych systemów, to sedno jest zupełnie inne: technologia ma być dla rolnika, a nie przeciwko niemu.

Hasło przewodnie marki New Holland – „Najnowocześniejsza technologia w przystępnej cenie dla wszystkich” – nie brzmi jak marketingowy slogan, ale jak realny plan działania. W Hanowerze zobaczymy maszyny, które łączą nowoczesność z praktycznością – od ciągników metanowych po elektryczne minikoparki.

Technologia w każdej dziedzinie

Podczas europejskiego wydarzenia „Technologia w każdym polu” dyrektor marki New Holland, Oscar Baroncelli, jasno określił cel jaka podążać będzie marka : automatyzacja i cyfryzacja w każdym segmencie – od siewu po zbiór.

Ale nie po to, by skomplikować życie operatora, tylko by je uprościć. System FieldOps ma pomóc rolnikom w zarządzaniu gospodarstwem, a inteligentne funkcje w prasach czy opryskiwaczach pozwolą zaoszczędzić czas i paliwo.

„Technologia dla wszystkich” – powtarza Baroncelli – i to najlepiej oddaje ducha marki. Bo New Holland nie robi maszyn na pokaz, tylko dla rolników z prawdziwego pola.

New Holland T6 i T7 – ciągniki na metan

Wśród najgłośniejszych premier targów Agritechnica znajdą się modele T6 i T7 zasilane metanem. To nie eksperyment, ale w pełni dopracowane ciągniki, które pokazują, iż ekologiczny napęd może być równie skuteczny, co tradycyjny diesel. Dla gospodarstw z biogazowniami to wręcz wymarzone rozwiązanie – tani, czysty i własny „opał” prosto z obornika.

New Holland, jako jedyny producent oferujący seryjne ciągniki metanowe, udowadnia, iż zrównoważony rozwój nie musi oznaczać wyrzeczeń. To już nie eksperyment, ale poważny kierunek rozwoju.

Agritechnica 2025 w Hanowerze będzie pokazem najnowszych maszyn i technologii New Holland, fot. Adam Ładowski

Nowe T7 SWB i T5S – komfort i prostota idą w parze

Nowe modele T7 SWB (Standard Wheelbase) to swoisty manifest technologiczny marki. Nowa kabina Horizon, kolor Dynamic Blue i nowoczesne wnętrze z podłokietnikiem SideWinder oraz wyświetlaczem IntelliView 12 sprawiają, iż operator ma wszystko pod ręką. A pod maską – sprawdzony 6,7-litrowy silnik FPT NEF, który przy 1500 obr./min zapewnia moc i oszczędność, jakiej oczekuje się dziś w gospodarstwie.

Z kolei T5S to maszyna dla tych, którzy cenią prostotę i niezawodność. Podstawowy ciągnik, ale z rozwiązaniami rodem z wyższej półki: telematyka FieldOps, nowy ładowacz 635LU, opcja automatycznego prowadzenia i świetna widoczność z kabiny. Mały, ale sprytny – taki, który po prostu pomaga w codziennej pracy.

Na stoisku nie zabraknie również pras zwijających Roll-Belt 150 i 180 PLUS. Dzięki standardowemu systemowi Isobus oraz funkcji IntelliBale Automation, fot. Adam Ładowski

Prasy Roll-Belt i ładowarki W170D+ – efektywność i precyzja

Na stoisku nie zabraknie również pras zwijających Roll-Belt 150 i 180 PLUS. Dzięki standardowemu systemowi Isobus oraz funkcji IntelliBale Automation, operator może w pełni zautomatyzować proces belowania – od zatrzymania po wyrzut beli.

Do tego ładowarka W170D+ Forage Power – maszyna przygotowana z myślą o gospodarstwach zajmujących się kiszonką i biogazem. Mocniejsza, szybsza i oszczędniejsza niż jej poprzedniczka, oferuje 255 KM i moment obrotowy 1300 Nm przy niskich obrotach. Idealna do długiej pracy przy pryzmie lub do załadunku paszy.

Elektryczna przyszłość – bez hałasu, bez spalin

New Holland nie zapomina też o sektorze maszyn kompaktowych. Elektryczna minikoparka E25X to przykład, iż ekologiczne napędy nie kończą się na ciągnikach. Cicha, bezemisyjna, idealna do pracy przy gospodarstwach, w budynkach czy w gminnych zakładach komunalnych – to maszyna, która pokazuje, iż rolnictwo jutra będzie nie tylko wydajne, ale i ciche.

Przyszłość New Holland – technologia, która służy rolnikom

Agritechnica 2025 to dla New Holland coś więcej niż targi. To zapowiedź nowego podejścia do technologii – bliższej ziemi, a nie laboratorium. Bo przyszłość marki to nie tylko napędy alternatywne i cyfrowe platformy, ale też konsekwentne upraszczanie pracy w gospodarstwie.

New Holland chce, by każda nowa maszyna dawała realne korzyści: wydajność, oszczędność i komfort. I właśnie dlatego w Hanowerze nie zobaczymy tylko błyszczących nowinek, ale konkretne rozwiązania, które niedługo trafią na nasze pola.

Idź do oryginalnego materiału