Nie 100 mililitrów ale 2 litry. Bruksela kończy z uciążliwym zakazem

12 godzin temu
Zdjęcie: INTERIA.PL


Unia Europejska zniosła ograniczenie pozwalające na przewóz w bagażu podręcznym najwyżej 100 ml płynu. Dzięki zmianie podróżni będą mogli przewozić do dwóch litrów płynów i żeli. Nowe przepisy dotyczą wszystkich portów lotniczych UE wyposażonych w zaawansowane skanery CT do kontroli bezpieczeństwa. W Polsce mają je Lublin i Poznań a niedługo również Kraków.


Urządzenia wykorzystują do skanowania bagażu tomografię komputerową (TK). Dzięki niej bez otwierania toreb i walizek rozpoznają, jaki rodzaj płynów przewożą pasażerowie. Wprowadzenie nowoczesnych rozwiązań oznacza, iż podróżni nie będą musieli wyjmować innych przedmiotów, takich jak laptopy i tablety, co jeszcze bardziej uprości proces kontroli bezpieczeństwa.


Zakaz miał zostać zniesiony rok temu, ale Bruksela cofnęła certyfikację urządzeń, bo istniały obawy dotyczące niezawodności działania nowej technologii. Dlatego we wrześniu 2024 roku Komisja Europejska ponownie wprowadziła zasadę 100 ml, aby „rozwiązać tymczasowy problem techniczny”, którego usunięcie zajęło wiele miesięcy.Reklama


UE znosi zakaz. Sprzęt przeszedł testy


“Europejska Konferencja Lotnictwa Cywilnego (ECAC) zatwierdziła rozwiązanie w zakresie wykrywania materiałów wybuchowych, które ostatecznie umożliwi zniesienie zasady 100 ml tam, gdzie jest to możliwe” - informuje gazeta z Mediolanu “Corriere della Sera”. ECAC zakończyła testy techniczne skanerów Hi-Scan 6040 CTiX CT, wyprodukowanych przez amerykańską firmę Smiths Detection i jest gotowa zatwierdzić systemy także innych producentów - informuje włoski dziennik.


Dzięki nowym przepisom Komisja Europejska potwierdziła, iż zmiany mogą zostać wprowadzone „w ciągu najbliższych dni lub tygodni”. Wiele lotnisk posiada skanery CT, a niektóre są już gotowe do nowych przepisów. Na przykład port w Mediolanie. „Zgodnie z nowymi regulacjami, płyny, aerozole i żele w pojemnikach o pojemności do 2 litrów mogą być ponownie przewożone w bagażu podręcznym na lotniskach Linate i Malpensa” - czytamy w wydanym komunikacie.
Urządzenia nowej technologii są znacznie droższe niż tradycyjne systemy rentgenowskie. Londyńskie Heathrow - największy port lotniczy w Europie - zapowiedziało, iż wyda na nie 1,4 miliarda dolarów. W Polsce pierwszym lotniskiem ze skanerem CT był Lublin. Teraz mają go krakowskie Balice i poznańska Ławica. O planach zakupu informowało stołeczne lotnisko Chopina oraz Katowice Airport.


Skanery CT na lotniskach. Nie na wszystkich


Bruksela nie zobowiązała lotnisk do dokonania inwestycji. Porty będą podejmowały decyzje indywidualnie. Branża ostrzega, iż może to wprowadzić zamieszanie wśród pasażerów. “Na przykład, lecąc z Rzymu do Lizbony będzie można przewozić w bagażu podręcznym większe ilości płynów, ale w drodze powrotnej może to być niemożliwe” - zwraca uwagę portal branżowy Rynek Lotniczy. Dlatego przed podróżą zaleca się sprawdzenie obowiązujących przepisów na lotniskach wylotu i przylotu.
Decyzję Brukseli pochwaliła Europejska Rada Portów Lotniczych (ACI Europe). Zwróciła uwagę na zagrożenia geopolityczne, cybernetyczne i fizyczne. “W tym kontekście oczywiste jest, iż nasz wieloletni system testowania i certyfikacji sprzętu do ochrony lotnictwa nie spełnia już swojej roli” - zauważył dyrektor generalny ACI Europe Olivier Jankovec. Podkreślił, iż UE musi być w stanie znacznie szybciej korzystać z innowacji w zakresie technologii bezpieczeństwa. “Poza efektywnością operacyjną chodzi tu przede wszystkim o lepszą ochronę obywateli europejskich” - wskazywał Jenkovec.
Idź do oryginalnego materiału