Burze z gradem, upały do 35 stopni, huraganowy wiatr i nagłe ochłodzenia do 15 stopni w dzień – taki miks czeka nas na przełomie sierpnia i września. Prognozy są jednoznaczne: pogoda będzie niebezpieczna i bardzo niestabilna.

Burze, grad i wichury od czwartku
Już w czwartek (28.08) aura pokaże swoje najgroźniejsze oblicze. Nad Polskę napłynie gorące powietrze – temperatura sięgnie 30–33 stopni, a miejscami choćby 35 stopni w cieniu. Jednak upał to tylko początek.
Po południu i wieczorem nad zachodnie województwa wkroczą gwałtowne burze z ulewami do 30 mm, gradem o średnicy do 3 cm i wiatrem osiągającym 90 km/h. Jednocześnie na południu kraju uaktywni się wiatr halny. Na górskich szczytach jego porywy mogą przekraczać 90 km/h, a w dolinach powodować szkody – łamać drzewa, uszkadzać dachy i linie energetyczne.
Sierpień kończy się pogodowym rollercoasterem
W piątek i sobotę (29–30.08) front burzowy będzie przemieszczać się z zachodu na wschód. Z każdym dniem upał przesunie się nad wschodnie województwa, a od zachodu zacznie napływać nieco chłodniejsze powietrze.
Jedynym spokojniejszym dniem okaże się niedziela (31.08). Wówczas pojawi się więcej słońca, a temperatura wyniesie od 20 do 25 stopni, na wschodzie do 28 stopni.
Wrzesień zaczyna się groźnie
Pierwszy tydzień września nie przyniesie ulgi. Na wschodzie utrzymają się upały, ale niemal codziennie będą im towarzyszyć burze z ulewnym deszczem, gradem i silnym wiatrem.
Od połowy tygodnia pogoda jeszcze bardziej się zaostrzy – najpierw na południu, potem w centrum i na północy kraju spadną ulewne, długotrwałe deszcze, które zatrzymają temperaturę maksymalną w granicach zaledwie 13–15 stopni.
Groźba podtopień i wezbrań rzek
Według niektórych prognoz, suma opadów może przekroczyć 100 mm w krótkim czasie. To ogromne zagrożenie, szczególnie iż rzeki w Polsce notują w tej chwili rekordowo niskie stany. Gwałtowne wezbrania mogą prowadzić do podtopień, zalań pól i gospodarstw, a także problemów komunikacyjnych.
Niespokojny początek jesieni
Nawet jeżeli w drugiej połowie września pojawią się spokojniejsze dni, obecne prognozy nie pozostawiają wątpliwości: Polskę czeka okres wyjątkowo groźnych kontrastów pogodowych – od upałów po chłody, od suszy po ulewy.