Nigeria ma ziemniaki GMO. Wzrost plonów o 300%

10 miesięcy temu

Rośliny zmodyfikowane genetycznie są zwykle przygotowane przez biotechnologów tak, aby były odporne na szkodniki czy warunki zewnętrzne. Dzięki temu lepiej rosną, dając większe plony. Pozwalają też na zużycie mniejszej ilości środków ochrony roślin. W ostatnich dniach doniesiono o sukcesie projektu z ziemniakami GMO, dającymi plony trzykrotnie wyższe w porównaniu do ziemniaków niezmodyfikowanych.

Artykuł napisałem dzięki wsparciu moich Patronów i Patronek. To dzięki nim blog ten może istnieć i się rozwijać, a publikowane tutaj teksty i artykuły są niezależne. jeżeli chcesz wesprzeć moją działalność, możesz to zrobić na moim profilu Patronite.

Ziemniak. Zdjęcie poglądowe, nie przedstawiające zmodyfikowanej genetycznie odmiany. Fot. za: Guvo59/Pixabay z późn. zm.

Zaraza ziemniaka i ziemniaki GMO w Nigerii

Pierwszy rok badań nad ziemniakami GMO, zlokalizowanymi w miejscowościach Kuru, Bokko i Kusuku, przyniósł obiecujące wyniki. Okazało się, iż ziemniaki GMO, odporne na zarazę ziemniaka, wykazały trzykrotnie wyższe plony w porównaniu do konwencjonalnych ziemniaków. Jednak co istotne, te ostatnie nie były traktowane pestycydami grzybobójczymi. Porównywano zatem ziemniaki GMO odporne na zarazę z ziemniakami niezmodyfikowanymi, bez fungicydów.

Zaraza ziemniaka to choroba wywoływana przez grzybopodobne lęgniowce z gatunku Phytophthora infestans. Czasami atakują one również pomidory. Powszechnie znany wielki głód w Irlandii z lat 1845-1849 wynikał właśnie z klęski rolniczej spowodowanej tym patogenem. Półtora miliona Irlandczyków zmarło z głodu, a kolejne miliony wyjechały za chlebem do innych krajów. W ciągu 50 lat populacja Irlandii zmniejszyła się o blisko 50%.

Bądź na biężaco!

Zapisz się na newsletter, aby otrzymywać informacje o nowych treściach na stronie totylkoteoria.pl

Projekt ziemniaka GMO odpornego na zarazę ziemniaka nosi nazwę The Feed the Future Global Biotech Potato Partnership i prowadzony jest przez Uniwersytet w Michigan, we współpracy z Afrykańską Fundacją Technologii Rolniczych z siedzibami w Kenii i Nigerii, oraz z Międzynarodowym Centrum Ziemniaków (Centro Internacional de la Papa) w Limie. Testy przeprowadzane są też m. in. w Bangladeszu. Zmiana genetyczna w tym przypadku polegała na wprowadzeniu pochodzących od krewniaków ziemniaka genów biorących udział w odporności na zarazę ziemniaka. Odmiana ta nazywana jest „3R”.

Ziemniaki GMO a rolnicy i kwestie etyczne

Rosemary Samson – przewodnicząca lokalnego stowarzyszenia rolników od ziemniaków – powiedziała mediom, iż nigdy nie widziała tak produktywnej odmiany ziemniaka. Inni rolnicy wypowiadający się w mediach również byli zachwyceni wynikami badania polowego. Chwalili zarówno lepsze plony, jak i możliwość zmniejszenia oprysków. Zarazem droga do wprowadzenia odmiany na rynek pozostało daleka.

W ciągu ostatnich dekad powstał silny globalny ruch sprzeciwiający się uprawom roślin GMO. Swoje korzenie ma on głównie w Niemczech i mocno zasadza się na organizacji Greenpeace. Wiele obaw o uprawy genetycznie zmodyfikowanych roślin nie ma uzasadnienia w nauce. Na przykład ryzyko zniszczenia w ten sposób środowiska naturalnego jest znikome. Podobnie jak obawy o rzekomą rakotwórczość takich produktów. Główne realne zagrożenie to patentowanie. Opatentowanie organizmu i jego materiału genetycznego budzi poważne wątpliwości etyczne, moralne i prawne, natomiast Uniwersytet w Michigan nie jest korporacją, ale uczelnią publiczną.

Jeżeli podoba Ci się mój artykuł, jak i szerzej moja działalność pronaukowa, dziennikarska i analityczna, zachęcam do dołączenia do grona moich Patronów. Dzięki ich wsparciu mogę utrzymywać i rozwijać tego bloga.

Idź do oryginalnego materiału