Niska jakość surowca z podwórek. Dostawy mniejsze, ale przetwórnie nie podnoszą cen

2 godzin temu

Ceny jabłek przemysłowych – 19.11.2025

Co słychać na rynku jabłek przemysłowych? Szczerze mówiąc niewiele. Bezpośrednie dostawy rwanych lub zbieranych jabłek z sadów są dziś rzadkością. Jakieś 95% dostaw lub więcej to „zapasy” z podwórek oraz odrzut z sortowni. Podaż spada bardzo powoli. Równocześnie przetwórcom jeszcze nie brakuje surowca.

Jak kształtują się ceny? przez cały czas nie notujemy zmian. jeżeli chodzi o punkty skupu w zagłębiu grójeckim to przez cały czas dominuje 0,58 zł/kg lub 0,60 zł/kg przy zasypaniu całej ciężarówki. Wyraźnie taniej jest na Powiślu Lubelskim, tam na skupach dominuje 0,52 z/kg.

„Podwórkowe zapasy” i potrącenia w przetwórniach

Dziś problem polega na tym, iż jabłka zbierane miesiąc temu powinny być już sprzedane. Mówiąc wprost, jakość nie zachwyca i ten argument bez zastanowienia wykorzystują na swoją korzyść przetwórcy. Przedsiębiorcy pośredniczący w handlu informują o potrąceniach w dostawach wynikających ze wspomnianej, spadającej jakości.

To kolejny argument za systematyczną sprzedażą, a przeciwko magazynowaniu jabłek przemysłowych w oczekiwaniu na lepsze ceny. W tym sezonie nie przyniosło to absolutnie żadnej korzyści. Ceny skupu co prawda symbolicznie wzrosły, ale biorąc pod uwagę odparowanie wody nie możemy mówić o udanej spekulacji. Bo właśnie tym określeniem powinniśmy nazywać opisane zjawisko.

Chociaż w zakładach zdarzają się już puste miejsca pomiędzy kolejnymi awizacjami to ceny nie rosną, a pracownicy odpowiedzialni za zakupy nie dzwonią i nie szukają surowca. Branża ma doskonałe rozeznanie w sytuacji. Jak przekazuje nam jeden z przetwórców, dopóki przyjeżdża surowiec z podwórek, nie ma co liczyć na znaczące podwyżki.

Idź do oryginalnego materiału