Mieszkańcy powiatu łukowskiego przeżyli w nocy chwile grozy. Po godzinie drugiej nad ranem na pole kukurydzy w miejscowości Osiny (gmina Wola-Mysłowska) spadł niezidentyfikowany obiekt, który następnie eksplodował. Huk i fala uderzeniowa były tak silne, iż w trzech pobliskich domach powypadały szyby.

Co wiadomo o zdarzeniu?
Na miejsce natychmiast wezwano policję i służby ratunkowe. – „Otrzymaliśmy zgłoszenie o silnym wybuchu. Odnaleźliśmy w polu kukurydzy ślad po eksplozji, jednak sam obiekt nie został jeszcze zlokalizowany” – poinformował aspirant sztabowy Marcin Józwik z łukowskiej policji.
Ze wstępnych informacji wynika, iż nikt nie odniósł obrażeń. w tej chwili teren jest zabezpieczony, a policjanci i pirotechnicy prowadzą poszukiwania fragmentów tajemniczego obiektu.
Mieszkańcy mówią o huku i błysku
Świadkowie zdarzenia opowiadają, iż tuż przed eksplozją słyszeli głośny świst, a potem błysk światła. – „Obudził nas potężny huk, aż zatrzęsło domem. Myśleliśmy, iż coś wybuchło w sąsiedztwie” – relacjonuje jedna z mieszkanek Osin.
Co mogło spaść na pole?
Na razie nie ma oficjalnych informacji, czym był niezidentyfikowany obiekt. Policja nie wyklucza żadnej hipotezy – od fragmentu urządzenia technicznego, przez element satelity lub drona, aż po wojskowy pocisk. Ostateczne ustalenia będą możliwe dopiero po zakończeniu pracy biegłych i pirotechników.
Sprawą zajmą się specjaliści
Do powiatu łukowskiego skierowano dodatkowe patrole, a służby zapowiadają szczegółowe badania miejsca zdarzenia. Zabezpieczone zostaną zarówno ślady eksplozji, jak i wszelkie możliwe odłamki.
Na ten moment wiadomo jedno – zdarzenie wywołało ogromne poruszenie wśród mieszkańców i wiele pytań, na które służby będą musiały gwałtownie odpowiedzieć.