Norweski Elfly ujawnił projekt całkowicie elektrycznego wodnosamolotu. Elfly ma nadzieję, iż do 2025 roku będzie miało gotowy prototyp, a pierwszy elektryczny wodnosamolot wejdzie do użytku do 2030 roku.
Elfly opracowuje elektryczny wodnosamolot NoEmi
Norweska grupa Elfly, zajmująca się zrównoważonym lotnictwem, ujawniła projekt wodnosamolotu o nazwie „NoEmi”. Jak informuje portal Simple Flying, samolot o zasięgu co najmniej 170 km będzie latał wyłącznie dzięki energii elektrycznej i pomieści dziewięciu pasażerów. Elfly tłumaczy, iż jej choć jej elektryczny wodnosamolot jest tylko małym samolotem regionalnym, został specjalnie zaprojektowany do trudnego środowiska Norwegii. Maszyna może lądować na otwartym oceanie, fiordach, rzekach oraz konwencjonalnych pasach startowych.
Grupa ma nadzieję wprowadzić bezemisyjne samoloty na trasy do odległych społeczności i ma ambicje rozszerzyć swoją działalność znacznie bardziej, niż tylko w tym zakresie. Co ciekawe, Elfly nie buduje tego samolotu w celu sprzedaży liniom lotniczym. Grupa ma nadzieję uzyskać własne AOC (certyfikat operatora lotniczego) i obsługiwać samolot NoEmi, otwierając nowe trasy i skracając czas podróży dla milionów obywateli.
Będziemy mieli AOC. Nie sprzedajemy samolotów. Musimy odwrócić cały łańcuch wartości lotnictwa, gdzie nikt nie zarabia pieniędzy – stwierdził dyrektor generalny grupy, Eric Lithun.
Z uwagi na odległe położenie norweskich miast, loty bezemisyjne nowego wodnosamolotu mogą znacząco skrócić czas podróży. Przykładem potencjalnej trasy mogłoby być połączenie między Stavangerem a Bergenem, które rocznie pokonywane jest przez pół miliona pasażerów… trzygodzinną trasą autobusową. Użycie samolotu NoEmi w tym przypadku skróciłoby czas podróży do mniej niż godziny.
Lithun uważa, iż maszyna może być doskonałym rozwiązaniem dla społeczności wyspiarskich, dlatego Elfly już teraz z zainteresowaniem obserwuje rynki takie jak Malediwy, Karaiby i greckie wyspy, z myślą o przyszłym rozwoju swoich usług.
Firma nie wymyślała koła na nowo
Jak informuje portal Simple Flying, choć nowy wodnosamolot będzie nowatorski pod względem napędu, jak i modelu biznesowego, jego podstawowy projekt jest dość znajomy. Elfly przyznaje, iż przy projektowaniu samolotu nie wymyślała koła na nowo i inspirowała się projektami samolotu Northrop Gruman Mallard. Jednak w tym przypadku wodnosamolot będzie działał dzięki zasilaniu bateryjnemu, korzystając z dwóch silników elektrycznych.
Pomimo podobieństw wizualnych do latających wodnosamolotów sprzed pół wieku, maszyna Elfly wykorzystuje najnowocześniejszą technologię pod względem konstrukcji. Chociaż ostateczny projekt jest wciąż opracowywany, Elfly planuje zbudować elektryczny wodnosamolot głównie z kompozytów, co zapewni mu ochronę przed korozją spowodowaną słoną wodą.
Cały samolot potrzebuje 950 kW mocy, aby wznieść się w powietrze, a ta energia będzie pobierana z około 1,5 tony baterii umieszczonych w podłodze samolotu. To sprawia, iż jest to bardzo stabilna maszyna – zauważył Lithin.
Biorąc pod uwagę fakt, iż samolot będzie większość swojego życia spędzał na wodzie, zespół Elfly opracowuje rozwiązania mające chronić baterie wewnątrz samolotu. Chociaż szczegółowe informacje na temat tych rozwiązań nie zostały jeszcze potwierdzone, prawdopodobnie baterie będą całkowicie oddzielone od kabiny, zabezpieczone warstwą tytanu i chronione przed przegrzaniem.
Certyfikujemy go do lotów z jednym pilotem, ale zaprojektowaliśmy go tak, aby nadawał się do obsługi przez dwóch pilotów, jednego pilota lub choćby autonomicznie bez żadnego pilota. Chodzi o wprowadzenie odpowiednich innowacji we adekwatnym czasie, a w tej chwili wielu wyjątkowo wykwalifikowanych inżynierów pracuje nad samolotami autonomicznymi. Jednak dla celów szkoleniowych i dla jak największego zbliżenia do obowiązujących dzisiaj zasad i przepisów branży, stworzymy całkowicie normalny samolot z dwoma fotelami pilota – dodaje Lithun.
Jasne jest, iż NoEmi i Elfly mają przed sobą jeszcze długą drogę do uzyskania certyfikacji. Niemniej jednak, unikalna propozycja biznesowa daje firmie wysokie nadzieje na sukces, co potwierdza już zainwestowane środki w ten projekt. Jak informuje portal Simple Flying, choć to Lithin jest głównym udziałowcem, również kilka innych podmiotów już zainwestowało w Elfly, a zainteresowanie inwestycją wysokości 20 milionów euro wyraził norweski rząd, który mogły przyznać firmie dotację w ramach programu dotyczącego czystego lotnictwa.
Jak ograniczyć emisje w globalnym transporcie towarów?