Można już rezerwować bilety do nowych destynacji, które zostały zapowiedziane przez Polskie Linie Lotnicze. Wśród nich znajdują się: Rijad w Arabii Saudyjskiej, Taszkent w Uzbekistanie czy Oradea w Rumunii. Te nowe destynacje w ofercie przewoźnika to element strategii PLL LOT na lata 2024-2028.
Od początku roku Polskie Linie Lotnicze stopniowo udostępniają możliwość kupna biletów na nowe połączenia. Już teraz można skorzystać z lotów do Oradei, Taszkentu, Aten, Rijadu czy Lyonu. Linie zapowiedziały jeszcze Larnakę, Innsbruck, Teneryfę i Lizbonę, do której pierwsza podróż odbędzie się 3 lutego 2025 roku.
Poza tym LOT zapowiada od 27 października powrót połączenia z Dubajem. Będzie to sezonowa oferta realizowana z lotniska Chopina w Warszawie 7 razy w tygodniu do 29 marca 2025.
Nowa strategia
Poza nowymi kierunkami, nowa strategia ogłoszona w październiku przez prezesa spółki Michała Fijoła, zakłada powiększenie floty samolotów. W tej chwili to 75 maszyn, ma być ich więcej choćby o 50 procent.
„Prowadzimy rozmowy i mam nadzieję, iż tak jak w przypadku pozyskania samolotów regionalnych, mówię tu o trzech E195-E2 oraz czterech 737 MAX-ach, tak samo będę mógł za jakiś czas powiedzieć, iż LOT będzie miał nowe samoloty szerokokadłubowe” – mówił niedawno prezes LOT-u.
LOT ma też zamiar m.in. podwyższyć jakość świadczonych usług i poziom satysfakcji pasażera poprzez nowy standard wnętrza w samolotach szerokokadłubowych, czy wprowadzenie dostępu do Wi-Fi podczas lotów długodystansowych.
Walka o pasażerów
Jak zakłada spółka, takie udogodnienia mają spowodować wzrost liczby pasażerów z 10,3 milionów (stan na październik 2023) do 16,9 milionów do 2028 roku.
W tej kwestii rok 2024 faktycznie okazał się korzystny dla Polskich Linii Lotniczych. Jak podaje portal „Rynek Lotniczy” ponad 8 mln pasażerów skorzystało z usług PLL LOT od początku tego roku. To o 3,7 procent więcej niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.