W ubiegłym tygodniu pojawiły się pierwsze oferty zakupu jabłek przemysłowych z „przerywki”. Jabłka te kupowały nieliczne firmy, a ceny wynosiły zwykle 0,65 zł/kg. Było to mniej niż ostatnie stawki za „stare” jabłka. Nowy tydzień przynosi natomiast wyraźną poprawę.
Na tablicach przed kolejnymi firmami w zagłębiu grójeckim zobaczymy coraz częściej ceny na poziomie 0,75 zł/kg. Na przetwórniach kilka się zmieniło. Tak jak pisaliśmy przed kilkoma dniami, pierwsze ceny były po prostu odzwierciedleniem wysokich marż firm pośredniczących w handlu.
Sadownicy dopiero rozpoczynają korektę ręczną, jednak dostawy są jeszcze symboliczne. Im wyższe będą stawki, tym więcej sadowników zdecyduje się skierować owoce na punkty skupu. W tym sezonie nie brakuje owoców do korekty manualnej, ale nie wynika to z wysokiego plonowania, a z uszkodzeń po przymrozkach. W przypadku jabłek przetwórnie nie będą pracowały w trybie ciągłym do momentu rozpoczęcia zbiorów Gali.