Nowy Ursus C-325 “made in China”. Czy Perkins uzasadnia cenę nowego Ursusa C-325?

3 miesięcy temu

Ursus powrócił z modelem C-325. Reaktywcaja marki i cena nowej maszyny wzbudziła dyskusję wśród rolników. Wszyscy zadają sobie pytanie – czy silnik Perkinsa uzasadnia koszt ciągnika, który wyprodukowano w Chinach?

Ile trzeba zapłacić za nowego Ursusa C-325?

Koszt nowego Ursusa C-325 zdążyliśmy już poznać – cena Ursusa C-325 w podstawowej wersji wynosi 47 000 zł netto, czyli 57 810 zł brutto. Cena może wzrosnąć w zależności od dodatkowego wyposażenia, takiego jak kabina z ogrzewaniem i radiem, przedni TUZ czy ładowacz czołowy. Przedni TUZ kosztuje około 4,4 tys. zł, kabina z ogrzewaniem i radiem to wydatek 6 tys. zł, a ładowacz czołowy z ramką EURO, łyżką i widłami podnosi cenę o 11 tys. zł. Stwierdzić więc należy, iż cena nowego Ursusa C-325 do najniższych nie należy.

Sercem brytyjski Perkins, ale co z resztą Ursusa C-325?

Pierwsze informacje o Ursusie C-325 pojawiły się w kwietniu 2024 roku. Choć maszyny dostępne będą w sprzedaży od lipca, zamówienia można składać już dziś. Niemniej, tak naprawdę kilka jeszcze wiemy o nowym modelu. Zdradzono bowiem kilka szczegółów. Ursus C-325 ma moc 25 KM (18,4 kW) i jest napędzany trzycylindrowym silnikiem Perkinsa o maksymalnym momencie obrotowym 67 Nm i pojemności skokowej 1100 cm3. Ciągnik ma mechaniczną skrzynię biegów o stałym zazębieniu i osiąga maksymalną prędkość 23 km/h. Posiada dwie prędkości wałka odbioru mocy – 540 i 1000 obr./min.

Wydatek pompy hydraulicznej w nowym Ursusie C-325 oscyluje na poziomie 20 l/min. Maszyna posiada dwa wyjścia hydrauliczne. Maksymalny udźwig podnośnika wynosi 750 kg, czyli tyle samo co masa całej maszyny. Wymiary ciągnika to 2553x1000x2300 mm. Z kolei wymiary standardowych opon to 5.00-12×8.3-20. Istnieje możliwość wymiany ich na przemysłowe (23×8.5-12/33×15.50-16.5) lub do trawy (23×8.5-12/33×15.50-16.5). Każdy egzemplarz objęty jest gwarancją – 12 miesięcy lub 500mth. Maszyna jest wyposażona w hydrostatyczny układ kierowniczy, jednostopniowe sprzęgło suche oraz zbiornik paliwa o pojemności 23 l.

Ursus made in China

Reaktywacja Ursusa wzbudziła spore zainteresowanie. Marka jest znana w całej Polsce, głównie dzięki niezawodnym modelom z przeszłości. Informacja o nowym ciągniku, Ursusie C-325, gwałtownie rozeszła się po kraju. Opinie rolników są jednak podzielone. Wielu uważa, iż nowe maszyny nie dorównują tym sprzed lat. Kontrowersje budzi przede wszystkim fakt, iż ciągnik produkowany jest w Chinach. Pewnym elementem jest jedynie silnik Perkins, dobrze znany producentom. Był już używany w innych ciągnikach i jest uważany za mocną stronę.

Warto jednak zauważyć, iż Ursus C-325 jest znacząco droższy niż inne chińskie ciągniki z tego segmentu. Tłumaczone jest to właśnie zastosowaniem Perkinsa. Maszyna musi jednak udowodnić swoją wartość, by przekonać wszystkich. Na razie producenci podchodzą do zakupu nowego Ursusa C-325 z pewną dozą ostrożności. Obawiają się, iż konstrukcja ciągnika nie będzie sprawdzała się w praktyce. – To już nie jest ten sam Ursus – słyszymy od producentów. Niemniej, czas pokaże, co tak naprawdę oferuje nowa na rynku maszyna. Na ten moment, tak jak wspominaliśmy, informacji jest kilka i ciężko przewidzieć czy Ursus C-325 podoła zarówno podstawowym, jak i cięższym pracom w gospodarstwach.

Idź do oryginalnego materiału