Obywatele mogą wykupić reklamy samych siebie. Tak chińskie metro radzi sobie z kryzysem

2 miesięcy temu
Zdjęcie: Stacja metra w Guangzhou, Chiny / shutterstock


Chińskie władze lokalne, choćby w największych miastach, takich jak Pekin, zaciskają pasa. Po dekadach wzrostu gospodarczego, napędzanego boomem mieszkaniowym, postępującą urbanizacją i rosnącą populacją, przyszedł krach. Punktem przełomowym był ogólnokrajowy kryzys sektora nieruchomości, po którym chińska gospodarka wciąż nie może się pozbierać. Jednak podmioty w rodzaju metra, finansowane rządowo, muszą sobie jakoś radzić przy skurczonych budżetach. I próbują – na wszelkie możliwe sposoby.
Idź do oryginalnego materiału