Od Paczkomatu do Szczęściomatu, czyli co my mamy tu? Refleksja o bezrefleksyjnym nazewnictwie innowacji

2 godzin temu
Czy rzeczywiście na końcówce -mat kończy się kreatywność twórców niemal każdego polskiego urządzenia samoobsługowego czy zautomatyzowanego?
Idź do oryginalnego materiału