Barbara Kisiel wraz z mężem prowadzą plantację borówki amerykańskiej w województwie lubelskim. W 2015 roku, gdy uprawa malin nie przynosiła oczekiwanych korzyści, zdecydowali się na odważny krok – 1 hektar z ówczesnej plantacji malin przeznaczyli pod uprawę borówki. Ta decyzja zapoczątkowała nowy, owocny etap w historii ich gospodarstwa. Zobacz, jak przebiegała ta zmiana i co sprawiło, iż dziś ich plantacja uchodzi za przykład skutecznego działania i trafnych decyzji.
Z malin na borówkę, czyli początki nowej uprawy w gospodarstwie
Sukces w uprawie borówki nie przyszedł od razu – początki wymagały cierpliwości, systematycznej pracy i zdobywania doświadczenia. Pierwszym krokiem było założenie plantacji borówki na miejscu malin. Plantatorka nie ukrywa, iż założenie takiej plantacji nie należy do najtańszych inwestycji – w ówczesnym okresie wiązało się to z wydatkiem rzędu 20 tysięcy złotych na hektar.
Gleba pod borówkę – najważniejsze wymagania i przygotowanie
Pierwszym i najważniejszym krokiem przy zakładaniu uprawy borówki jest dokładne sprawdzenie odczynu gleby. Borówka najlepiej rozwija się na glebach o odczynie kwaśnym, dlatego istotne jest, aby pH gleby mieściło się we właściwym zakresie (od 4 do 5,5), dlatego przed sadzeniem warto wykonać badania gleby i – jeżeli to konieczne – podjąć działania korygujące, aby stworzyć borówkom jak najlepsze warunki do rozwoju.
Właścicielka zwraca uwagę, iż odpowiednie podłoże jest najważniejsze dla powodzenia uprawy borówki. W ich gospodarstwie podłoże składa się przede wszystkim z trotu, zrębki sosnowej, oraz torfu co tworzy lekką i dobrze napowietrzoną mieszankę. Jak zaznacza, ziemia powinna być przepuszczalna i nie może mieć ciężkiej, gliniastej struktury, ponieważ takie podłożę utrudnia prawidłowy rozwój korzeni i sprzyja zaleganiu wody.

Odległość, woda, cierpliwość, czyli podstawy uprawy borówki
Borówki sadzi się w odstępach 1,0 -1,5m, co pozwala roślinom na swobodny rozwój korzeni i pędów. Szczególnie ważne jest adekwatne nawodnienie – borówka jest rośliną wymagającą pod tym względem i może potrzebować choćby do 8 litrów wody dziennie, szczególnie w upalne dni.
Zazwyczaj pierwsze owoce pojawiają się po 2-3 latach od posadzenia, a z każdym kolejnym rokiem plon staje się coraz obfitszy, co czyni uprawę bardziej satysfakcjonującą. Warto dodać, iż po okresie 10 lat prowadzenia plantacji plon z hektara to ok. 8-9 ton.
Jak dbać o borówki?
Nawożenie w gospodarstwie odbywa się etapami, dopasowanymi do potrzeb rośliny. Jesienią stosują nawozy posypowe, które stopniowo uwalniają składniki odżywcze i wzmacniają roślinę. Natomiast wiosną skupiają się na nawożeniu azotowym, które wspiera intensywny wzrost i rozwój krzewów. W trakcie sezonu prowadzona jest także analiza gleby, która pozwala ocenić zawartość składników odżywczych – jeżeli wykryte zostaną niedobory, rośliny dokarmiane są dolistnie.

Srebrna ochrona borówki – skuteczne zabezpieczenie przed patogenami
Cztery lata temu plantatorzy zrezygnowali z tradycyjnych środków chemicznych na rzecz bardziej naturalnych rozwiązań. W ochronie borówki przed patogenami stosują preparat Silver Plant, który zawiera nanosrebro – substancję o silnych adekwatnościach antybakteryjnych i przeciwgrzybiczych. Dzięki temu rozwiązaniu rośliny są skutecznie chronione przed wieloma patogenami, a jednocześnie ograniczone jest stosowanie chemii. Dodatkowym atutem produktu są zawarte w nim mikroelementy, które dodatkowo wspierają rozwój krzewów i owoców. „Ochronę plantacji zaczynamy już od wczesnej wiosny, zabiegi wykonujemy przeważnie co 10 dni. Dawka środka Silver Plant jest niewielka bo około 350-400ml na hektar, taki zabieg kosztuje nas zaledwie około 100zł. Trzeba jednak pamiętać o systematyczności takich zabiegów, inaczej skuteczność będzie niższa.”– podkreśla plantatorka