Do 2026 r. w porcie Piwdennym pod Odessą ma powstać nowoczesny terminal zbożowy o zdolności przeładunkowej 5 mln ton rocznie. Inwestycja realizowana przez Epicenter Group oraz rodzinę posła Anatolija Urbańskiego obejmie:
- budowę 50 silosów o łącznej pojemności 250 tys. ton,
- budowę stacji kolejowej obsługującej do 5 pociągów dziennie,
- powstanie nabrzeża o długości 350 m i głębokości 16 m.
Terminal będzie mógł przyjmować i rozładowywać wagony z wydajnością 2000 t/godz., a także ciężarówki – 1000 t/godz.
Konsekwencje dla polskiego rolnictwa
Dla polskiego sektora rolnego to istotna informacja. Ukraina pozostaje jednym z największych konkurentów w eksporcie zbóż, a rozbudowa infrastruktury nad Morzem Czarnym dodatkowo wzmocni jej możliwości handlowe.
Większa przepustowość portów oznacza łatwiejszy i tańszy eksport ukraińskiego zboża na rynki światowe. To z kolei może wpływać na spadek cen zbóż w Polsce i w całej Unii Europejskiej. Rolnicy muszą liczyć się z rosnącą podażą ze Wschodu, co przy otwartych kanałach eksportowych wywiera presję na ceny skupu.
Stabilizacja rynków czy zagrożenie?
Dla Polski to sygnał, iż konieczne są dalsze inwestycje w infrastrukturę portową, magazynową i transportową, aby zachować konkurencyjność. Nowy terminal w Odessie to element szerszej gry gospodarczej, w której polscy producenci zbóż także muszą odnaleźć swoje miejsce.
SPRAWDŹ TAKŻE: Cena pszenicy na Matif odbiła nieco w górę w minionym tygodniu