Pijany kierowca utknął na torach i porzucił auto – maszynista zapobiegł tragedii

11 godzin temu

W nocy z 10 na 11 czerwca w powiecie kłodzkim (woj. dolnośląskie) doszło do niezwykle niebezpiecznej sytuacji na torach kolejowych. Nietrzeźwy mężczyzna wjechał samochodem na torowisko, gdzie jego pojazd utknął. Porzucił auto i zbiegł z miejsca zdarzenia. Tylko szybka reakcja maszynisty pociągu towarowego uchroniła przed katastrofą.

Do incydentu doszło, gdy kierujący samochodem marki Audi, będący pod wpływem alkoholu, zjechał z drogi i wjechał bezpośrednio na tory kolejowe. Pojazd unieruchomił się na torach. Mężczyzna, nie widząc możliwości opuszczenia torowiska, zostawił auto i oddalił się z miejsca.

Pijany kierowca Audi, ignorując wszelkie zasady bezpieczeństwa, zjechał z drogi i wjechał na torowisko, gdzie jego pojazd utknął. Mężczyzna, nie mogąc wycofać samochodu, porzucił go w miejscu bezpośredniego zagrożenia i uciekł – przekazała st. asp. Aleksandra Pieprzycka z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku.

Auto zostało dostrzeżone przez maszynistę nadjeżdżającego pociągu towarowego. Dzięki jego czujności skład został zatrzymany na czas i nie doszło do zderzenia. Informacja o zagrożeniu została przekazana odpowiednim służbom.

Policja zabezpieczyła miejsce zdarzenia i rozpoczęła poszukiwania sprawcy. Nie trwały one długo – funkcjonariusze z Nowej Rudy gwałtownie ustalili personalia kierowcy i udali się pod jego adres. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.

Funkcjonariusze z Nowej Rudy niezwłocznie pojechali do domu 45-latka, mężczyzna został przewieziony do policyjnego aresztu. Przeprowadzone badanie wykazało niemal 2 promile alkoholu w jego organizmie – poinformowała st. asp. Pieprzycka.

Po wytrzeźwieniu 45-latek usłyszał w Prokuraturze Rejonowej w Kłodzku zarzuty dotyczące prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości oraz spowodowania bezpośredniego zagrożenia katastrofy w ruchu lądowym. Mężczyzna przyznał się do winy. Prokurator zdecydował o objęciu go dozorem policyjnym.

Za swoje czyny podejrzany będzie odpowiadał przed sądem. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Fot. Dolnośląska Policja

Zobacz również:

Tragiczny wypadek na przejeździe kolejowym w Aleksandrowie Kujawskim. Nie żyje kierowca busa
Śmiertelny wypadek na przejeździe kolejowym w Białym Dunajcu. Zginęła młoda kobieta
Idź do oryginalnego materiału