Czym jest PKB i dlaczego ma znaczenie?
Produkt Krajowy Brutto (PKB) to suma wartości wszystkich dóbr i usług finalnych wyprodukowanych w danym kraju w określonym czasie, najczęściej w ciągu roku. To najważniejszy wskaźnik mierzący wielkość gospodarki i jej kondycję ekonomiczną.
PKB można liczyć w wartościach nominalnych (bez uwzględnienia różnic w cenach) oraz według parytetu siły nabywczej (PPP), który bierze pod uwagę różnice w kosztach życia między państwami. Ten drugi wskaźnik ma wymiar bardziej praktyczny dla obywateli poszczególnych państw.
Polska w globalnym rankingu PKB
Według danych Międzynarodowego Funduszu Walutowego na 2025 rok Polska osiągnęła nominalny PKB na poziomie 980 miliardów dolarów, co plasuje ją na 20. miejscu na świecie. W ujęciu PPP wartość PKB wynosi 2,02 biliona dolarów, co daje 19. pozycję globalnie. Reklama
Oznacza to, iż Polska wyprzedziła Szwecję, Argentynę, Hiszpanię, natomiast dogania Szwajcarię i Tajwan. To istotny awans, który świadczy o rosnącej sile nabywczej polskich obywateli oraz o stabilnym wzroście gospodarczym. Bank Światowy określa Polskę jako kraj o wysokim dochodzie, natomiast Międzynarodowy Fundusz Walutowy wciąż uznaje Polskę za gospodarkę wschodzącą.
Pozycja Polski w Unii Europejskiej
W 2024 roku Polska zanotowała realny wzrost PKB na poziomie 2,9 proc., co było wynikiem znacznie lepszym niż średnia dla strefy euro (0,8 proc.) oraz całej UE (1,2 proc.). Prognozy na 2025 rok mówią o wzroście rzędu 3,3 proc., co przez cały czas plasuje nas w ścisłej czołówce europejskich gospodarek pod względem tempa rozwoju. Trzeba jednak otwarcie powiedzieć, iż te prognozy zostały obniżone, początkowo Międzynarodowy Fundusz Walutowy zakładał wzrost o 3,5 proc. Winna jest tu niepewność wprowadzona przez decyzje polityczne USA.
Pod względem PKB per capita Polska osiągnęła poziom 79 proc. średniej unijnej. To pokazuje, iż sukcesywnie doganiamy kraje zachodnie, choć przed nami jeszcze długa droga. Prognozy są jednak optymistyczne, zwłaszcza jeżeli tempo rozwoju zostanie utrzymane w kolejnych latach, a na przeszkodzie nie staną nam inne wskaźniki makroekonomiczne lub nagłe wydarzenia na skalę Europy i świata. Chodzi tu o wojny i nagłe zmiany umów handlowych. Warto też spojrzeć na to z tej strony, iż PKB Polski rośnie, bo nie jest duże i ma do czego równać, jeżeli weźmiemy pod uwagę na przykład PKB Niemiec.
Porównanie z innymi gospodarkami pod względem PKB
W światowym rankingu PKB nominalnego Polska znajduje się tuż za Szwajcarią i Tajwanem, a wyprzedza Szwecję i Argentynę. W ujęciu PPP jesteśmy przed Hiszpanią i Koreą Południową. A jak wyglądamy w porównaniu z naszymi najbliższymi sąsiadami? PKB nominalne Niemiec jest ponad cztery razy wyższe niż w Polsce. Nasze kraje dzieli pod tym względem ogromny dystans. Jednak już w porównaniu z Czechami nie wygląda to tak źle: nasi południowi sąsiedzi mają wprawdzie wyższy PKB per capita, ale Polska przewyższa ich pod względem całkowitej wartości PKB. Natomiast Ukraina i Białoruś pozostają za nami daleko w tyle w obu kategoriach.
Inne wskaźniki makroekonomiczne: już nie tak różowo
Nie tylko PKB jest wskaźnikiem makroekonomicznym wskazującym na stan gospodarki. Warto spojrzeć też na inne tego typu mierniki. Jednym z nich jest inflacja, która w 2024 roku wyniosła w Polsce 3,6 proc. Prognozy na 2025 wskazują na możliwy wzrost do 4,3 proc., co wymaga czujności ze strony Rady Polityki Pieniężnej i rządu. Poziom inflacji jest wyższy niż w UE (2,8 proc.), ale wciąż są kraje, które są pod tym względem w gorszej sytuacji (Węgry i Rumunia)
Za to stopa bezrobocia wciąż utrzymuje się na jednym z najniższych poziomów w UE i wynosi około 3 proc. Dla przykładu w Niemczech jest to 3,3 proc, we Francji 7,5 proc., a w Hiszpanii ponad 11 proc. Ważnym wskaźnikiem makroekonomicznym jest też deficyt budżetowy, który w Polsce jest on ogromny - jeden z najwyższych w Unii Europejskiej. To jeden z głównych obszarów ryzyka, który może ograniczyć możliwości inwestycyjne państwa w przyszłości.
Dobrych wiadomości możemy za to szukać w poziomie długu publicznego, którym straszą nas niektórzy politycy. W Polsce wynosi on 53 proc. PKB, co może wydawać się wysoką liczbą, dopóki nie porównamy jej z innymi krajami. Średnia unijna długu publicznego wynosi 80 proc. PKB. Dla Niemiec ten wskaźnik wynosi 65 proc, dla Francji - 110 proc, a dla Włoch aż 140 proc. Lepsi od nas są pod tym względem Czesi - jedynie 45 proc. Z PKB. Warto dodać, iż granica długu publicznego zalecana przez kryteria z Maastricht to 60 proc. Z PKB, jesteśmy więc od niej w bezpiecznej odległości.
Źródło: mf.org/en, gov.pl