Papierosy pojawiają się w ostatnim czasie w kontekście zwiększenia akcyzy, a więc kosztu zakupu paczki papierosów, lub z kontrowersjami dotyczącymi tzw. Jednorazówek, czyli smakowych papierosów elektronicznych, które stały się wyjątkowo popularne wśród młodzieży poniżej 18. roku życia. Okazuje się jednak, iż już niedługo życie palaczy będzie w Europie trudniejsze. Powodem plany Unii Europejskiej dotyczące ogólnoobowiązujących we wspólnocie przepisów.
Zakaz palenia rozszerzony na parki, plaże i ogródki restauracyjne?
Doniesienia na temat przyszłości polityki wobec palaczy jasno pokazują kierunek, jak obrali dygnitarze. Do 2040 r. Unia Europejska chce, aby całe pokolenie wychowane zostało w polityce wolnej od tytoniu. Założenia wskazują, iż nowe przepisy mają doprowadzić do tego, iż w całej populacji palić będzie tylko około 5 proc. ludzi. w tej chwili wskaźnik ten kształtuje się na poziomie 24 proc. Reklama
Przepisami, które nastawione są na osiągnięcie tego celu, jest między innymi kwestie dotyczące tego, gdzie będzie można palić. Dygnitarze z Brukseli chcą ograniczyć miejsca, gdzie legalne będzie odpalenie papierosa. Rezolucja Parlamentu Europejskiego w sprawie tworzenia środowiska wolnego od dymu tytoniowego i aerozoli wzywa do objęcia zakazem palenia ogródków restauracji, parków i plaż. Rząd Donalda Tuska stoi jednak na rozdrożu decyzji i deklaracje nie idą w parze z czynami.
Polska poparła rezolucję, ale próżno szukać działań
Jak podaje "Gazeta Wyborcza", Polska znalazła się w gronie państw, które poparły rezolucję wskazującą, iż palenie papierosów nie będzie możliwe na plażach, ogródkach restauracyjnych, czy parkach. Niemniej próżno szukać działań zmierzających w stronę realnego wdrożenia nowych rozwiązań dotyczących stref wolnych od dymu.
Dziennikarz GW zapytali Ministerstwo Zdrowia na temat planów związanych z wdrożeniem zmian w przepisach w kwestii zaostrzenia zakazu palenia w miejscach publicznych. "Nie otrzymaliśmy dotąd odpowiedzi, ale z nieoficjalnych informacji wynika, iż rząd nie pali się do zaostrzania już obowiązujących zakazów" - czytamy w artykule.
Co więcej, dziennik wskazał, iż cisza dotyczy nie tylko tego, aby strefy wolne od dymu rozszerzony zostały także na plaże i parki. Od niemal roku zapowiadane są przepisy dotyczące ograniczenia sprzedaży e-papierosów, jednak faktycznych regulacji brakuje.
Na zaznaczenie przez GW, iż w środę 18 grudnia rząd Donalda Tuska miał zająć się nowelizacją ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, ale ostatecznie tego punktu zabrakło w porządku obrad, Ministerstwo Zdrowia stwierdziło jedynie, iż "to bardzo zagmatwane sprawy".
Rozdarcie i zmiany w kluczowych tytoniowych kwestiach
Szeroko zapowiadana walka z używkami tytoniowymi, w tym z kolorowymi jednorazówkami, pozostaje fikcją? GW w artykule na temat rezolucji rozszerzającej zakaz palenia w miejscach publicznych wskazuje, iż projekt nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych uległ kluczowej zmianie. Ostatecznie z dokumentu usunięto całkowity zakaz sprzedaży saszetek z nikotyną syntetyczną o różnych smakach, czyli tzw. snusów. Zamiast tego zastrzeżono, iż produkt będzie mógł być sprzedawany tylko osobom powyżej 18. roku życia.
"Utknęła też w rządzie nowelizacja zakładająca zakaz sprzedaży wkładów aromatyzowanych do podgrzewaczy tytoniu, choć Polska powinna była go wprowadzić już ponad rok temu. Zakaz byłby nie w smak wielkim koncernom tytoniowym i polskim producentom tytoniu, bo aż 80 proc. użytkowników podgrzewaczy w Polsce pali właśnie wkłady z aromatem" - dodaje Gazeta Wyborcza.
Andrzej Domański nie wyklucza podniesienia akcyzy na wyroby tytoniowe
Nie tylko doniesienia o tym, iż zapalenie papierosa na plaży, w ogródku restauracyjnym, czy w parku będzie najprawdopodobniej nielegalne, jest złą wiadomością, jaką w ostatnich dniach otrzymali palacze. Andrzej Domański podczas wtorkowej wizyty w TVP Info w programie "Pytanie dnia" poruszył kwestię akcyzy na tytoń i alkohol. Nie bez znaczenia w procesie decyzyjnym były zaobserwowane wśród społeczeństwa trendy.
Szef Ministerstwa Finansów dodawał jednocześnie, iż dyrektywy europejskie pozwalają również na to, aby akcyza podniesiona została także na torebki z nikotyną oraz e-papierosy. "Bierzemy pod uwagę możliwość podniesienia akcyzy na tego typu produkty właśnie z przyczyn zdrowotnych. Niektórzy nazywają je produktami nowatorskimi, (...) wiemy, iż to jest droga do uzależnienia" - dodawał na antenie TVP Info minister finansów.
Agata Jaroszewska