Spółka Skarbu Państwa zajmująca się świadczeniem usług pocztowych, bankowo-ubezpieczeniowych oraz usług logistycznych wystawia na sprzedaż swoje nieruchomości by wyjść na prostą.
Choć spółka zaciągnęła kredyt, okazuje się, iż to nie wystarcza, by wyjść na prostą. Dlatego teraz firma, będąca własnością Skarbu Państwa, wystawia na sprzedaż swoje nieruchomości, a najbardziej wartościową z nich wyceniono na 122 miliony złotych.
Cenne nieruchomości w zasobach
Jak informuje „Rzeczpospolita”, łącznie Poczta Polska wystawiła na sprzedaż wystawiono 48 obiektów, w tym mieszkania oraz działki budowlane. Najciekawszym i z pewnością najbardziej wartościowym jest nieruchomość znajdująca się przy ul. Worcella w Warszawie. Na terenie o powierzchni blisko 33 tys. mkw. znalazły się magazyny, biura, budynki przemysłowe i techniczne oraz parking. Cena wywoławcza za to miejsce wynosi – bagatela – 122 mln złotych.
Z kolei w Katowicach, przy ul. Rolnej na obszarze ponad 3,5 ha znajduje się kompleks z 13 budynkami. Jego cena wywoławcza to 25 mln złotych. Ponadto spółka posiada w ofercie wiele mniejszych nieruchomości. Przykładowo, mieszkanie w miejscowości Ludwikowice Kłodzkie o powierzchni 27 mkw., z przyległą łazienką o powierzchni 2,5 mkw. oraz piwnicą o powierzchni poniżej 5 mkw., wyceniono na 76 tys. zł. Przetarg na tę nieruchomość rozpocznie się 27 września. W tej samej miejscowości dostępny jest także inny lokal o powierzchni 83 mkw. Jego cena wywoławcza wynosi 134 tys. złotych.
„Rzeczpospolita” podaje również, iż próbując podreperować swoją sytuację finansową Poczta Polska zaciągnęła kredyt hipoteczny w Banku Gospodarstwa Krajowego na kwotę 300 mln złotych, zabezpieczając go hipoteką na sortowni przy ul. Łączyny w Warszawie, która stanowi „serce biznesu listowo-paczkowego” spółki. Planowane jest również zaciągnięcie kolejnego zobowiązania, tym razem na kwotę około pół miliarda złotych, pod zastaw innych nieruchomości spółki.
Afera wyborcza
Warto w tym miejscu przypomnieć, iż według portalu tvn24.pl Poczta Polska poczyniła przygotowania do korespondencyjnych wyborów prezydenckich, które miały się odbyć 10 maja 2020 r., ale ostatecznie się nie odbyły. Mimo braku obowiązujących przepisów spółka już w kwietniu 2020 r. podpisała umowy związane z organizacją wyborów opiewające na blisko 70 mln złotych. W związku z tym związkowcy z Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Poczty złożyli zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez Zarząd Poczty Polskiej. Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w sprawie.