Listopad i grudzień to czas sezonowych wyprzedaży. Wiele osób właśnie wtedy planuje wymienić sprzęt AGD. Niskie ceny bez wątpienia kuszą, ale warto porządnie przemyśleć taki zakup. O wiele ważniejsza jest bowiem wydajność urządzenia. Eksperci APPLiA i KAPE w raporcie "Naprawiać czy wymieniać AGD?" ujawnili, iż największy, a jednocześnie najmniej wykorzystywany potencjał oszczędności kryje się w kuchni oraz łazience.
REKLAMA
Zobacz wideo Doktor AGD: "Naród boi się filtrów w pralce"
Czy opłaca się naprawiać lodówkę? W tej sytuacji lepiej ją wymienić
Rosnące ceny energii sprawiły, iż zużycie prądu stało się jednym z głównych tematów w naszym kraju. W polskich domach działa w tej chwili ok. 200 mln sztuk AGD. Analiza pokazuje, iż wymiana najbardziej energochłonnych sprzętów mogłaby radykalnie obniżyć zużycie energii oraz przynieść gospodarstwom domowym oszczędności liczone w miliardach złotych rocznie.
Zdaniem ekspertów lodówka to prawdziwy energetyczny maratończyk. Pracuje bowiem bez przerwy, 24 godziny na dobę, 365 dni w roku. W wielu przypadkach to właśnie ona odpowiada za znaczną część domowego zużycia prądu. Z danych APPLiA i KAPE wynika, iż wymiana starego modelu w klasie G na nową lodówkę w klasie A pozwala zaoszczędzić aż 4524 zł na rachunkach za energię w ciągu 10 lat. Klasa energetyczna lodówki określa, jak efektywnie urządzenie zużywa prąd. W Europie stosuje się etykiety energetyczne, które kiedyś miały oznaczenia od A+++ (najbardziej energooszczędne) do G (najbardziej energochłonne). Klasa G to stary, bardzo mało efektywny energetycznie sprzęt. Lodówka w tej klasie zużywa dużo prądu, co przekłada się na wyższe rachunki. Klasa A to z kolei nowoczesna, energooszczędna lodówka. Zużywa znacznie mniej energii, co w dłuższej perspektywie oznacza realne oszczędności.
Jak informuje APPLiA, starsze lodówki zużywają więcej energii z powodu słabszej izolacji, mniej efektywnego utrzymywania temperatury oraz głośniejszej pracy. Często wymagają też regularnego odmrażania. W przeciwieństwie do nich nowoczesne modele działają ciszej, są wygodniejsze w codziennym użytkowaniu i wyposażone w przydatne funkcje, takie jak inteligentne sterowanie czy tryby szybkiego chłodzenia.
Czy opłaca się naprawiać lodówkę?pexels.com/Kevin Malik
Czy warto naprawiać pralkę? Dane pokazują czarno na białym
Raport pokazuje, iż gospodarstwa domowe w Polsce zużywają ponad 31 TWh energii elektrycznej rocznie, czyli ok. 20 proc. całej krajowej konsumpcji. Ponad 60 proc. tego zużywa sprzęt AGD. Nie chodzi tylko o lodówki, ale także pralki, zmywarki, płyty kuchenne i okapy. Okazuje się, iż 87 proc. emisji CO2 jest generowane na etapie użytkowania AGD. Właśnie dlatego tak ważne jest, żeby sprzęt był oszczędny. Warto wymieniać urządzenia na nowsze, bo są one choćby o 75 proc. bardziej wydajne od modeli starszych niż 15 lat. Analiza pokazuje, iż modernizacja całego parku urządzeń w polskich domach (nawet tylko do poziomu trzeciej najlepszej dostępnej klasy energetycznej) przyniosłaby 2,36 TWh oszczędności energii rocznie. Jeszcze korzystniej będzie to wyglądać w sytuacji, gdy wymienisz stary sprzęt na najlepsze dostępne klasy. Skala oszczędności rośnie wtedy do ponad 3,2 TWh rocznie.
jeżeli chodzi o pralki, to właśnie one obok lodówek mają istotny udział w domowym zużyciu energii oraz wysokości rachunków. W wielu polskich domach przez cały czas pracują modele sprzed kilkunastu lat, które zużywają dużo prądu i wody. Różnica między starą pralką w klasie G a nową w klasie A to aż 2088 zł oszczędności w kosztach energii w ciągu 10 lat. Do tego dochodzi ograniczenie zużycia wody. W przypadku zmywarki wymiana urządzenia w klasie F na nowy model w klasie A dałaby 2204 zł oszczędności w kosztach energii w ciągu dekady. Załóżmy więc, iż wymienisz lodówkę, pralkę oraz zmywarkę. Łącznie jest to więc aż 8816 zł oszczędności (4524 zł + 2088 zł + 2204 zł).

1 godzina temu









