Polska branża transportowa na skraju bankructwa. Tak źle jeszcze nie było

2 dni temu
Zdjęcie: Blokada granicy Źródło: Newspix.pl / ABACA


Przewoźnicy drogowi ogłaszają protesty, gdyż ich sytuacja staje się coraz bardziej krytyczna. Północna Izba Gospodarcza wzywa rząd do natychmiastowych działań.


„Nie mamy do czynienia z hipotetycznym zagrożeniem, ale z realnym ryzykiem masowych bankructw, zwłaszcza wśród mniejszych firm. Przewoźnicy drogowi oraz cały sektor transportowy borykają się z rosnącymi kosztami, przy jednoczesnym drastycznym ograniczaniu możliwości zarobkowych. Uważamy, iż postulaty tej grupy zawodowej są w pełni uzasadnione i wymagają natychmiastowej interwencji Ministerstwa Infrastruktury oraz Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej. Brak reakcji tych instytucji budzi nasze ogromne zaniepokojenie” – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.


Północna Izba Gospodarcza deklaruje gotowość do mediacji między przewoźnikami a odpowiednimi ministerstwami.


„Otrzymaliśmy pismo od Pana Piotra Małolepszaka, podsekretarza stanu w Ministerstwie Infrastruktury, które jest napisane w bardzo pojednawczym tonie i wyraża chęć współpracy w rozwiązywaniu problemów sektora transportowego. Cieszy nas to, ale jednocześnie mamy wrażenie, iż rząd nie traktuje tej kwestii priorytetowo, a sytuacja tego wymaga” – mówi Hanna Mojsiuk.


Apel do Minister Agnieszki Dziemianowicz-Bąk


„Ministerstwo Infrastruktury zwróciło się do Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, o akceptację propozycji prawnych dotyczących tymczasowego zmniejszenia składek ubezpieczeniowych dla przedsiębiorców zajmujących się międzynarodowym transportem drogowym. Propozycja jest w tej chwili analizowana. Apelujemy do Pani Minister o pilne zajęcie się tą sprawą. Przedsiębiorcy potrzebują wsparcia, a teraz najważniejsze jest skupienie się na pomocy dla branży, która generuje znaczącą część polskiego PKB, a w tej chwili walczy z poważnym kryzysem” – dodaje Hanna Mojsiuk.


„Jesteśmy mniej konkurencyjni niż Litwa, Rumunia i Bułgaria”


Zachodniopomorskie Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych przygotowuje się do trzeciego w ciągu trzech tygodni protestu w Szczecinie i zapowiada kontynuację działań aż do osiągnięcia celu.


„Otrzymujemy obietnice pomocy, ale Ministerstwo Infrastruktury nie podaje konkretnych liczb ani skali tej pomocy, co jest zdecydowanie niewystarczające. Wielokrotnie podkreślaliśmy, iż w porównaniu do konkurencji z innych krajów, takich jak Litwa, Rumunia czy Bułgaria, nasze firmy są mniej konkurencyjne o około 500 euro. To znacznie obniża naszą zdolność do konkurowania” – mówi Piotr Krzyżankiewicz, wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych.


„Odpowiedzi na nasze pisma nie przynoszą konkretnych rozwiązań. Jesteśmy zmuszeni kontynuować protesty. Nasi posłowie również nie podejmują konkretnych działań” – dodaje Krzyżankiewicz.


Północna Izba Gospodarcza ponownie interweniuje w tej sprawie, tym razem kierując swoje stanowisko do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Idź do oryginalnego materiału