Polska podbija serca turystów z kolejnego kraju. Spory wzrost odwiedzin

8 godzin temu
Zdjęcie: Polsat News


Z szacunkowych danych Polskiej Organizacji Turystycznej (POT) wynika, iż w 2024 roku liczba portugalskich turystów odwiedzających Polskę była wyższa o 5,5 proc. w stosunku do 2019 r., czyli ostatniego roku przed wybuchem epidemii w Europie. Portugalczycy przyjeżdżają do Polski m.in. na pielgrzymki. W tym samym celu Polacy odwiedzają portugalską Fatimę.


W środę, 12 marca w Lizbonie rozpoczęły się targi turystyczne BTL, na których POT promuje walory turystyczne Polski - m.in. Krakowa. Z danych organizacji wynika, iż w 2024 roku nasz kraj odwiedziło ponad 71 tys. turystów z Portugalii.
"W tym roku na lizbońskich targach nowością jest połączenie linii lotniczych LOT pomiędzy Lizboną a Warszawą, które jeszcze bardziej sprzyja wizytom Portugalczyków w Polsce" - przekazała POT. Państwowy przewoźnik turystyczny także jest obecny na targach.


Czytaj także: Ratowali Polaków, teraz wprowadzają kary. Turyści dostaną po kieszeniachReklama


Portugalczycy kojarzą nasz kraj z wojną


Związany z portugalską branżą turystyczną Miguel Pinto stwierdził, iż Polska stanowi dla Portugalczyków interesujący kierunek krótkich - zwykle weekendowych - wojaży, dzięki bezpośrednim połączeniom lotniczym z Warszawą.
"Do polskiej stolicy lata z Portugalii już kilku przewoźników, m.in. Ryanair, TAP oraz Wizzair. Pojawienie się w lutym bezpośredniego połączenia spółki LOT na trasie pomiędzy Lizboną a Warszawą docelowo będzie korzystne dla turystyki obu tych miast" - powiedział PAP Pinto, współwłaściciel spółki Adapt prowadzącej m.in. wynajem turystyczny w aglomeracji lizbońskiej oraz w Algarve.
Czytaj także: Nowe przepisy na Maderze. Zwiedzanie będzie płatne
Według portugalskiego przedsiębiorcy wzrost liczby Portugalczyków odwiedzających Polskę należy uznać za wart odnotowania, zważywszy na to, iż w wyniku epidemii w 2019 roku i wybuchu wojny, liczba odwiedzin spadła. POT próbuje "odczarować" wizerunek Polski i sprawić, by turyści z Portugalii - szczególnie ci starsi - nie postrzegali naszego kraju w kontekście wojny w Ukrainie. Część ma bowiem obawiać się o swoje bezpieczeństwo. Co zdaniem niezależnego lizbońskiego ekonomisty Miguela Monteiro wynika z "szumu medialnego", a nie realnego zagrożenia.
"Od trzech lat Polska pojawia się niemal codziennie w portugalskich mediach jako miejsce związane z wojną w Ukrainie. Z Polski relacjonowali wydarzenia w sąsiedniej Ukrainie liczni portugalscy korespondenci. Nic dziwnego, iż oba te kraje są dziś ze sobą kojarzone" - mówił pod koniec lutego w rozmowie z PAP.


Polaków i Portugalczyków łączą pielgrzymki


Inaczej sprawa się ma z młodymi. Ci nasz kraj znają m.in. za sprawą wymian studenckich. "Z moich obserwacji wynika, iż wśród podróżujących do Polski Portugalczyków dostrzec można kilka grup wczasowiczów, m.in. młodzież, rodziny oraz znajomi studentów uczących się tam w ramach programu Erasmus, a także pielgrzymi" - powiedział Miguel Pinto.
Zaznaczył, iż turystyka religijna jest coraz ważniejszą niszą w relacjach gospodarczych pomiędzy Polską a Portugalią. Jej znaczenie - jak zauważył - potwierdza obecność na lizbońskich targach BTL stoiska portugalskiego Kościoła, na którym promowane są m.in. pielgrzymki do sanktuarium maryjnego w Fatimie.


Z danych władz sanktuarium wynika, iż w 2024 roku Fatimę odwiedziło 24,2 tys. pielgrzymów z Polski. Jest to rekordowa liczba. "W sumie w minionym roku napłynęło z Polski do naszego sanktuarium 550 grup pielgrzymkowych. Polacy byli w 2024 r. drugą po Hiszpanach, zagraniczną nacją najliczniej odwiedzającą Fatimę" - powiedziała PAP Patricia Duarte, rzeczniczka prasowa portugalskiego sanktuarium.
Narodowy Instytutu Statystyczny Portugalii przekazał, iż w 2024 r. kraj odwiedziło 31,6 mln turystów. Wśród nich było ponad 408 tys. Polaków, o 23,3 proc. więcej niż w 2023 r.
Idź do oryginalnego materiału