Polska stawia na bezpieczeństwo ekonomiczne. "Musimy odejść od Europy zakazów"

3 dni temu
Zdjęcie: Polsat News


Bezpieczeństwo obronne, ekonomiczne i energetyczne mają być jednymi z priorytetów polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, która rozpocznie się 1 stycznia 2025 r. - Musimy odejść do Europy zakazów, nakazów i nadmiernej regulacji - powiedział minister ds. UE Adam Szłapka. W ocenie polskiego rządu konieczne są inwestycje w nowe technologie i zachęty, które "uwolnią potencjał przedsiębiorczości". Polska w ciągu pół roku chce dążyć do zapewnienia jak najtańszej energii. - Zależy nam na tym, żeby uwolnić Europę od niewygodnych dostawców - przyznał Szłapka.


Hasłem polskiej prezydencji ma być "Bezpieczeństwo, Europo". - Słowo "bezpieczeństwo" będziemy odmieniać przez wszystkie przypadki podczas naszej prezydencji - zapowiedział Adam Szłapka podczas konferencji prasowej.
Jak przekazał, we wtorek na Radzie Ministrów został przyjęty sześciomiesięczny plan, który obejmuje najważniejsze wyzwania, przed którymi stoi Unia Europejska. Poszczególnymi zagadnieniami mają zajmować się specjalnie stworzone rady sektorowe, którym będą przewodniczyć konkretni ministrowie.


Polska prezydencja w UE. Bezpieczeństwo gospodarcze jednym z priorytetów


Polska prezydencja w UE, która rozpocznie się 1 stycznia 2025 roku, ma skupić się m.in. na bezpieczeństwie obronnym, ekonomicznym i gospodarczym, a także energetycznym. W ocenie ministra ds. UE Adama Szłapki UE musi odejść od nadmiernych regulacji i zakazów, które uderzają w konkurencyjność europejskich, w tym polskich, przedsiębiorców. Reklama
- Europa musi myśleć do przodu. Inwestować w nowe technologie i wdrażać zachęty do tego, żeby gospodarka mogła uwolnić potencjał przedsiębiorczości - powiedział. W ocenie polskiego rządu konieczne jest także wzmocnienie polityki spójności.


Jak przekazał wiceminister rozwoju i technologii Ignacy Niemczycki, KE w czasie polskiej prezydencji ma przedstawić "ważne propozycje dotyczące obszaru gospodarczego". - Chcemy, żeby Unia dała jasny sygnał, iż musi odzyskać pozycję gospodarczą w świecie. Unia nie może być dalej naiwna w sprawach gospodarczych - powiedział.
Polska zamierza skupić się na polityce przemysłowej, równych warunkach konkurencji z Chinami oraz wsparciu dla sektorów energochłonnych. - Ceny energii w Europie są zdecydowanie wyższe niż w Stanach i Chinach - podkreślił.
Drugim obszarem będzie uproszczenie przepisów unijnych, a trzecim - pogłębienie rynku wewnętrznego, zwłaszcza w obszarze usług. Jak poinformował wiceminister, w lutym w tym temacie w Warszawie mają dyskutować ministrowie ds. handlu.


Bezpieczeństwo energetyczne UE. Minister ds. europejskich: Energia musi być jak najtańsza


Kolejnym filarem polskiej prezydencji w UE ma być skupienie się na bezpieczeństwie energetycznym, w obliczu trwającej wciąż wojny w Ukrainie. - Z punktu widzenia Polski bezpieczeństwo energetyczne jest priorytetem - przyznał Szłapka.


- Zależy nam na tym, żeby budować politykę w ten sposób, żeby energia była jak najtańsza dla firm i obywateli, bo to jest też miernik naszej konkurencyjności, ale także, żeby uwolnić Europę od niewygodnych dostawców - powiedział.
- Dekarbonizacja nie może się odbywać poprzez dezindustrializację. W ten sposób ryzykujemy, iż walka z kryzysem klimatycznym straci poparcie społeczne - dodał wiceminister Niemczycki.


Bezpieczeństwo żywnościowe kolejnym priorytetem


Zdaniem polskiego rządu bezpieczeństwo ma także wymiar "bezpieczeństwa żywnościowego", również w kontekście umowy UE z Mercosurem.
- Wszyscy doskonale wiemy, iż żywność jest produktem strategicznym. Musimy wzmocnić wspólną politykę rolną, tak żeby nasze rolnictwo było jak najbardziej konkurencyjne. [...] istotny jest także dostęp konsumentów do jak najlepszej jakości żywności w sklepach - wyjaśnił Szłapka podczas konferencji.
Minister mówił także o "bezpieczeństwie zdrowotnym" w kontekście wspólnych dostaw lekowych.
Idź do oryginalnego materiału