W środę 21 maja posłowie ponownie zebrali się w Sejmie i obradowali nad propozycjami. Kolejny raz zajęli się rządową propozycją ustawy ograniczającej dostęp młodzieży do saszetek nikotynowych.
Sejm zagłosował nad ustawą tytoniową, jest zgoda
Szymon Hołownia w popołudniowym bloku środowych obrad Sejmu rozpoczął trzecie czytanie ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Marszałek Sejmu wskazał, iż komisja zdrowia wnosi o uchwalenie projektu ustawy. Reklama
Głosowanie, które odbyło się tuż po godzinie 18, przebiegło pomyślnie dla strony rządzącej. Głosowało 428 posłów, za ustawą ograniczającą m.in. dostęp do saszetek nikotynowych opowiedziało się 417 z nich. Przeciw rządowemu projektowi był tylko jeden poseł, a od głosu wstrzymało się 10 osób obecnych w sali plenarnej. Oznacza to, iż Sejm uchwalił ustawę o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych.
Posłanka miała zadać pytanie, padły wyliczenia w stronę rządu
Zanim jednak posłowie zagłosowali w kwestii propozycji projektu przewidującego między innymi objęcie regulacjami woreczków nikotynowych oraz beznikotynowych papierosów elektronicznych i płynów do nich, na mównicy pojawiła się Katarzyna Sójka.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości, a także była minister zdrowia, miała zgodnie z zapowiedzią Szymona Hołowni zadać pytanie. Tak się jednak nie stało. Marszałek ostatecznie po trzykrotnym upomnieniu wyłączył jej mikrofon z racji, iż nie przemawiała ona na temat związany z przedmiotem głosowania i ustawy.
"Wysoka Izbo, Śląski Narodowy Fundusz Zdrowia już oficjalnie przyznaje, iż jest brak środków na nadwykonania w ramach świadczeń nielimitowanych i to jest jedyny ośrodek w całej Polsce, ale mieli odwagę to powiedzieć" - mówiła poseł Katarzyna Sójka. Szymon Hołownia pytał, jaki ma to związek z projektem, ale była minister zdrowia deklarowała, iż jej wypowiedź jest zasadna i powiązana z tematem.
Posłanka PiS wskazała, iż "minister adekwatna od roku nie potrafi uruchomić 3 miliardów złotych z Funduszu Medycznego na psychiatrię". I ponownie deklarowała, iż jej wypowiedź zmierza w konkretnym kierunku. Natomiast zaraz po tych słowach pojawił się temat kandydata na prezydenta. "Pan Trzaskowski chce zmniejszyć wpływy do Narodowego Funduszu Zdrowia i twierdzi, iż to uzdrowi ochronę zdrowia w Polsce" - dodawała ostrym tonem tuż przed wyłączeniem mikrofonu przez Szymona Hołownię.
Sejm rozmawiał o tym już we wtorek
We wtorek, 20 maja, Sejm rozpoczął prace nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych. Celem jest ograniczenie dostępności alternatywnych wyrobów nikotynowych - takich jak woreczki nikotynowe czy beznikotynowe e-papierosy - zwłaszcza wśród osób niepełnoletnich.
Posłanka KO Marta Golbik sprawozdająca projekt z mównicy sejmowej podkreśliła, iż ustawa ma charakter prozdrowotny i odpowiada na rosnące zagrożenie ze strony używek, które zbyt łatwo trafiają do młodych ludzi. "Mamy coraz większy problem z osobami niepełnoletnimi, które sięgają po używki różnego rodzaju" - mówiła, wskazując także na agresywny marketing producentów.
Według danych Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego jedna saszetka nikotynowa może zawierać choćby 40 mg nikotyny - znacznie więcej niż tradycyjny papieros (ok. 15 mg). - 15 mg (nikotyny - przyp. red.) w jednym papierosie, a choćby do 40 mg w jednej saszetce, z której korzystają często właśnie osoby niepełnoletnie - alarmowała Golbik.
Projekt ustawy - najważniejsze zmiany w uproszczeniu to:
zakaz sprzedaży woreczków nikotynowych i beznikotynowych e-papierosów osobom poniżej 18. roku życia, zakaz sprzedaży przez internet i automaty, zakaz reklamy i ograniczenia w miejscach używania, obowiązek rejestracji i oznakowania produktów, limit nikotyny: maksymalnie 20 mg/g w saszetkach.
Zmiany mają na celu ujednolicenie przepisów i realne zwiększenie ochrony zdrowia publicznego, szczególnie wśród dzieci i młodzieży - wskazuje Biuro Ekspertyz Sejmu. Projekt wcześniej jednogłośnie poparła komisja zdrowia. "Zależy nam, by zmiany weszły w życie jak najszybciej. Chcemy, by już w te wakacje młodzież nie miała dostępu do takich wyrobów" - mówiła Golbik.
Na zakończenie swojego wystąpienia zaapelowała do parlamentarzystów o pilne przyjęcie przepisów. "Nie powinno być miejsca na kompromisy. Zdrowie i przyszła jakość życia milionów Polek i Polaków nakazuje, aby omawiany projekt ustawy niezwłocznie przyjąć" - podkreśliła.
Agata Jaroszewska