
Rolnicy apelują o ponowne dopuszczenie mankozebu w ochronie upraw. Na dowód tego, zorganizowany w Wielkiej Brytanii globalny szczyt poświęcony temu fungicydowi pokazał, jak ogromne znaczenie ma mankozeb w ochronie upraw i stabilności produkcji rolnej.
Apel: „mankozeb w ochronie upraw potrzebny” — wybrzmiewała podczas globalnego szczytu odbywającego się w Wielkiej Brytanii, poświęconego tej substancji.
Mankozeb w ochronie upraw niezbędny — płynie przekaz z Wielkiej Brytanii
Wydarzenie, które odbyło się w Rothamsted Research, zgromadziło przedstawicieli rolników, naukowców i ekspertów z całego świata. Przede wszystkim jego celem było ukazanie, jak istotny dla rolnictwa pozostaje mankozeb. Przypomnijmy — fungicyd wycofany z UE w 2020 r., a z Wielkiej Brytanii w 2024 r.
Szczyt, zorganizowany przez CERSA (Centrum Doskonałości w Naukach Regulacyjnych w Rolnictwie) i wspierany przez UPL Corp, podkreślił globalne znaczenie tej substancji w kontekście przygotowań TSUE do rozpatrzenia sprawy o przywrócenie stosowania mankozebu 1 lipca.
Mancozeb jest podstawową technologią ochrony roślin przed chorobami. Jest on szczególnie istotny dla rolników zajmujących się zwalczaniem chorób grzybowych w uprawach takich jak banany, soja, ziemniaki oraz owoce i warzywa. Zapewnia niezawodną, wielopunktową ochronę, pomagając zapobiegać narastaniu odporności i zapewniając stałe plony. Rozmowy te mają najważniejsze znaczenie dla przyszłości rolnictwa i dobrobytu naszej planety — mówił Mike Frank, dyrektor generalny UPL Corp podczas inauguracji spotkania.
Wycofanie mankozebu szczególnie dotknęło producentów ziemniaka i owoców
Obecni na szczycie przedstawiciele organizacji rolniczych wskazywali na realne problemy, jakie pojawiły się po wycofaniu środka.
Chcemy stosować mniej pestycydów w naszych uprawach, a środek wielopunktowy, taki jak mankozeb, pomaga nam to osiągnąć. Bez mankozebu rolnicy są zmuszeni stosować alternatywne produkty, które są droższe i wymagają większych ilości — twierdziłą Catarina Pereira z Porbatata, portugalskiego stowarzyszenia producentów ziemniaków.
Brak dostępu do mankozebu szczególnie dotknął plantatorów ziemniaka i sadowników. Mianowicie wskazują oni na wzrost kosztów, większe zużycie innych środków ochrony roślin. Ale to nie wszystko. Mianowicie twierdzą oni, iż wycofanie z programów ochrony mankozebu wpłynęło na ujawnienie się chorób dotychczas niestanowiących problemu.
Niektórzy hodowcy stracili całe plony z powodu zarazy ziemniaka w 2024 r. Bez mancozebu rolnicy stosują 2–3 razy więcej fungicydów, co znacznie zwiększa koszty — mówił Jean-Paul Deneuville z FEDEPOM, reprezentujący francuskich producentów ziemniaków.
Z kolei Xavier Le Clanche z Association Nationale Pommes Poires podkreślał wpływ utraty środka na sady:
Mankozeb był jednym z trzech dostępnych środków do zwalczania parcha jabłoni. Utrata mankozebu ograniczyła nasze możliwości zwalczania parcha i pozostawiła nas bez rozwiązania przeciwko rdzom. Ogrodnicy stoją teraz przed trudnymi decyzjami dotyczącymi ponownego zakładania upraw lub całkowitej zmiany produkcji w niektórych historycznych obszarach produkcyjnych.
Nauka za przywróceniem mankozebu do użytku w rolnictwie
Głos nauki również zabrzmiał jednoznacznie. Eksperci zwrócili uwagę na wzrost odporności patogenów grzybowych w programach ochrony pozbawionych mankozebu.
Brak mankozebu w programach fungicydowych był czynnikiem przyczyniającym się do rozprzestrzeniania się odpornych szczepów. Ponowne wprowadzenie tego środka może chronić inne produkty i pomóc w zarządzaniu odpornością – zauważył David Cooke z James Hutton Institute.
W podobnym tonie wypowiedziała się Oriane Vialle-Guerin, reprezentująca francuskich producentów ziemniaka:
Im bardziej ogranicza się liczbę zatwierdzonych środków ochrony roślin, tym większą presję wywiera się na pozostałe, co przyspiesza problemy związane z odpornością.
Źródło: UPL Corp