Pożar szynobusu nieopodal Warszawy! Wagon całkowicie spłonął!

10 miesięcy temu

Dziś nad ranem miał miejsce pożar szynobusu Kolei Mazowieckich, kursującego na trasie Nasielsk – Sierpc w środkowej Polsce. W okolicach miejscowości Raciąż niedaleko Płońska całkowicie spłonął wagon, którym podróżowali pasażerowie. Na szczęście nikt z pasażerów i obsługi nie został ranny.

Pożar szynobusu Kolei Mazowieckich

Pożar szynobusu Kolei Mazowieckich miał miejsce we wtorek rano niedaleko Raciąża, znajdującego się około 75 kilometrów od stolicy. Wagon pasażerski został całkowicie strawiony przez ogień. Zgodnie z informacjami przewoźnika, ruch na regionalnej trasie Nasielsk-Sierpc został już przywrócony. Jak podaje portal Zdopravy, szynobusem podróżowało jedynie dwóch pasażerów. Obydwóm, razem ze maszynistą i konduktorem, udało się bezpiecznie opuścić płonący wagon.

Była to służbowa podróż, przyczyny pożaru są jeszcze ustalane – powiedziała rzeczniczka przewoźnika Donata Nowakowska dla portalu Rynek Kolejowy.

Zdjęcia wskazują, iż spłonął silnikowy wagon 222M produkcji nowosądeckiej firmy NEWAG. Koleje Mazowieckie eksploatują dwa takie pojazdy. Jeden z nich kursuje od 2013 roku, drugi został zakupiony pod koniec 2015 roku.

Dla przewoźnika utrata jednego z wagonów będzie dotkliwą stratą. Firma boryka się bowiem z problemem niedoboru spalinowych zespołów trakcyjnych, ponieważ wiele z nich jest wyłączonych z eksploatacji z powodu wypadków lub awarii. W najbliższym czasie firma planuje wynająć dodatkowe jednostki.

Ze wstępnych oględzin wynika, iż naprawy dokonamy we własnym zakresie. W najbliższym czasie do eksploatacji zostaną włączone dwa wydzierżawione autobusy szynowe – uspokaja rzeczniczka KM, Donata Nowakowska.

Afera NEWAG

Jak ustalił portal Rynek Kolejowy, pojazd wyprodukowany przez NEWAG był w drodze na naprawę okresową poziomu P4 do zakładów ASO Mieczkowski. W kontekście napraw pociągów NEWAG warto przypomnieć, iż pod koniec ubiegłego roku portal Onet opublikował artykuł, który sugerował, iż NEWAG celowo psuł swoje pociągi, by potem brać miliony za ich naprawę. Według doniesień medialnych hakerzy wykryli specjalne oprogramowanie, które wyłączało pociągi i tworzyło fikcyjną awarię, którą mogli naprawić tylko serwisanci NEWAG.

Producent z Nowego Sącza wydał oświadczenie w sprawie artykułu i… oskarżył swoją konkurencję o wynajęcie wspomnianych hakerów i sfałszowanie całej sprawy. Spółka zaprzeczyła, jakoby wprowadzała w oprogramowanie swoich pociągów rozwiązania, które prowadzą do celowych awarii. Nowosądecka firma stwierdziła, iż grupa hakerów została wynajęta przez konkurencyjną firmę – SPS Mieczkowski.

Nieprawdą jest, iż wywoływaliśmy usterki naszych pociągów, by rzekomo przejąć zlecenia na ich naprawę. To oszczerstwo. Firma serwisująca tabor dla Kolei Dolnośląskich nie potrafiła wywiązać się ze zlecenia serwisu pociągów naszej produkcji i aby uniknąć kar umownych stworzyła tą spiskową teorię na potrzeby mediów. Z Onetu dowiedzieliśmy się, iż wynajęła hakerów, którzy dla niej mieli stworzyć raport nas obwiniający – mówi Zbigniew Konieczek, prezes NEWAG S.A.

Tymczasem serwis Rynek Kolejowy opublikował oświadczenie hakerów z grupy Dragon Sector. Specjaliści odpowiedzieli na oświadczenie NEWAG, przedstawiając swoje ustalenia dotyczące systemu pociągów Impuls. Wskazali, iż znaleźli nieudokumentowany system blokad w procesorach/kontrolerach tych pociągów. Otóż zgodnie z ich analizą, system ten unieruchamiał pociągi podczas serwisu w niezależnych warsztatach, aktywowany przez różne warunki, takie jak współrzędne geograficzne z GPS. Hakerzy twierdzą, iż dokonali analizy na 29 pojazdach, z których 24 posiadały system blokad. CBA i ABW również badają sprawę.

Intercity i NEWAG podpisały umowę! interesujące jak długo pojeżdżą…

Znajdziesz nas w Google News
Idź do oryginalnego materiału